27.04.2022


27 kwietnia 2022, 15:19

Umiem wierzyć i nie poddawać się.

Dlatego pewnie mam to co chcę!

Lecz nigdy tak bardzo nie pragnąłem, 

Tak, że choć wszystko z wielkim mozołem, 

I czasami na zakrętach się zdawało, 

To pomimo tego parłem naprzód śmiało.

Spoglądałem w przyszłość, marzenia,

Wiedziałem, że są w zasięgu - do spełnienia!

I każda chwila razem to była nagroda, 

Jak teraz po kłótni ugoda...

Lecz gdy już na zawsze i do końca zostaniesz tylko ma...

Przychylę Ci nieba, oddam co dusza zna, 

Nie materialne chwile, co w reklamie, 

Ale wyryje w sercu mym znamię. 

Będzie w kształcie Twego imienia, 

I niech już tak zostanie, nic się nie zmienia.

Młodość razem spędzimy - ja mam już jej mniej...

I nie podnoś tu usteczek - no Ej!

Najważniejsze, że gdy starość dotknie już mnie, 

To obok tylko Ciebie chcę. 

Wiem, że zbudujesz mój świat na nowo...

Mój Anioł prywatny, uczy się latać nerwowo, 

Bo odkąd skrzydła pojawiły się przy pupie, 

No i myślę, że częściej też chlupie...

Oj chodzi mi o to, że jesteś tak samo szczęśliwa jak ja,

Dobrze, gdy wariata obok siebie się ma.

Ja mam swojego i Ty też.

Zatem śmiało, dotykaj i bierz!

A to, co życie niesie, łatwe i przyjemne będzie, 

Najważniejsze to byśmy szukali Siebie wszędzie.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz