03.11.20228

Firanka w myślach, a co będzie na stole?

Może Madonna? Co ja pitolę...

Usłysz mnie Kociu jestem dla Ciebie,

Zawsze obok, gdy będziesz w potrzebie.

Ogień się pali, niech nie przestanie,

Łyk wina, a Ty masz wciąż branie,

Pożądam Cię, chcę byś pamiętała o tym,

Widzę Cię otuloną kolorem złotym,

Tak na bogato bowiem tak czuję,

I sobie takie myśli snuję...

Kot wszak z Ciebie jest i to jaki Kochanie,

Me myśli o Nas, im nic się nie stanie, 

A gdy zimno czasem... Better taka pora...

Że szczęka trzeszczy jakby była z traktora, 

Muszę się skupić nad tym czym jest słowo,

By móc mówić tak Tobie na nowo, 

Wszak My dla mnie, a także dla Ciebie,

To dwa Kociaki, które chcą Siebie!

Zatem niech się wszystko układa jak ma,

I dobrze wpłynie jak ryba co zna...

Swoje wody, tunele w rzekach i jeziorach bo,

Bycie razem Jezu kochanie to właśnie jest to!