18.12.2020


18 grudnia 2020, 21:12

Tak, jak czy owak…

Bezmyślne słowa.

Krążą sobie na wspak.

A co tu robią one? I jak?

Jak - to zwierze powiadam,

I bezmyślnie słowa składam.

Robię to wciąż i robię sobie,

Po co, na co? Nikt się nie dowie…

Takie życie przecież  jest,

Da popalić nieraz fest,

Ale w ostatecznej sumie,

Człowiek też się zgubi w tłumie…

Jak uczucia, myśli no i prawda,

Co przyniesie los? A co Nam da?

Zrozumienia gram się przyda,

By pojąć to wszystko… Chyba.

I uchyla się małe okienko teraz,

Jak wtedy gdy patrzę na gwiazdy nieraz,

Zastanawiam się nad życiem moim,

Tak bardzo chcę łączyć je z Twoim,

Ale chciałbym abyś miała tak samo wiesz?

Zastanawiam się czy patrzysz w niebo też.

Niebo jest cudne, kosmos szeroki,

Tam stawiać można niewinnie kroki,

Bez strachu, że potknie się,

Wiem, że dobrze rozumiesz mnie.

Bo widzisz Kocie jestem głupi,

Taki niewinny jak piesek Snoopie,

I też się boję życia czasami,

Że pogryzie mnie swoimi kłami,

Podrapie szponami i dusić będzie,

Obawy można znaleźć wszędzie.

Gdy się ich oczywiście szuka…

Nie szukać, to jest sztuka!

Ale bez obaw, każdy sobą zostanie,

Nie chcę zmieniać Ciebie Kochanie…

Niczego bym nie zmienił poza jednym tym.

Byś była zawsze obok, w każdym dniu mym!



Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz