19.09.2020


19 września 2020, 20:46

Czas gdy staram się dosięgać myślami skrawków wspomnień,

Nie po to by poruszać struny gotowe do łkania rzewnego,

Robię to, gdyż szukam Ciebie – uśmiechu Twego...

Bo gdy znajduję go w swej głowie raduje się cały,

Nie istotne są wszelkie sprawy co by to powywracały.

Najważniejsza dla mnie jesteś Ty, z każdą groteską noszoną,

Wszelkimi przywarami, lękami i tą historią minioną...

Nie boje się stąpać po kruchym lodzie, choć ryzykuję,

Bycie pospolitym, płynącym z prądem mnie nie interesuje.

Najlepsze z życia czerpać pragnę wciąż, dnia każdego,

A Ty jesteś powietrzem co daje mi siły do tego...

Dlatego czekam, obserwując jak pory roku się zmieniają,

Nie tracąc nadziei, że do Ciebie mnie zbliżają.

Tak naprawdę to szczerze w to wierze... To czuje!

I niech litościwy pan Bóg się nade mną zmiłuje,

Niech w cierpliwość się doposażyć raczy,

Bo ja nie odejdę, nie odpuszczę – zatem niech baczy!

Stanę wiarą silną niczym milion siłaczy

Czekając na Ciebie – czy to coś znaczy?

Może jestem w tym wszystkim nazbyt zuchwały...

Ale by skraść Serce Twe muszę być śmiały!

Póki co sięgam marzenia – tam już mam całą Ciebie...

A już niedługo Kocie obudzimy się obok Siebie.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz