Archiwum lipiec 2023, strona 5


06.07.2023
06 lipca 2023, 23:06

Urodziny...

Wolne (:

05.07.2023
05 lipca 2023, 23:03

Badając meandry ciała Twego dotykiem,
Czuję się jakbym był małym smykiem,
Co przygodę czuję i brnie w nią śmiało,
A z każdym krokiem wie , jak mu jest mało.
Wszak to cudowne tak odkrywać,
Czasem przy tym sobie pogdybać,
Lecz najważniejsze to mieć te pewność, że,
Jest ktoś obok, kto Ciebie też chce.
I nic więcej dodać, ani koloryzować,
Chcę Kochać i się Tobie podobać.

04.07.2023 spóźnione
05 lipca 2023, 00:05

Co w głowie masz.dgy czytasz to?

Mam nadzieję, że mnie Kochasz bo...

Ja Ciebie bardzo i pragnę być razem, 

To tak na serio, raz za razem,

Wzmacniam to w swej głowie i sercu wiesz?

Kocham Cię.... No powiedz,.że chcesz!

03.07.2023
03 lipca 2023, 23:17

Przed snem, myśli me płaskie się stają.
Nie dlatego, że chcę, no ale tak mają.
Zmęczenie górę bierze, pokłada, usypia.
Oczy na sufit patrzą, a głos też zachrypia.
Odpoczynek, należący się wszak każdemu.
I głowa dziś brnie odważnie ku niemu.
Spokój, cisza i pozwolenie na sen.
Który potrzebny jak płucom tlen.
W dodatku dzięki temu, że zasnę szybko.
Zobaczę Cię za chwilę ma piękna Rybko.
Wiem Kocią jesteś, lecz tak tam pasowało,
Widzisz, słów brak, teraz też się zgrało...
Oj! Zaczynam bredzić, pisać od rzeczy,
W mózgu między komórkami coś skrzeczy.
Zatem napiszę szybkie Dobranoc Tobie,
Wiedz, że zakochałem się w Twojej osobie.
Tak mocno, inaczej niż do tej pory bywało.
I cieszę się, że to Nas spotkało...
Te sploty zdarzeń, ludzi i chwili.
Bez tego byśmy dalej błądzili....
A tak mamy Siebie, chcę Cię po sam grób,
Zatem Kochaj mnie i ze mną tak rób...
Bym czuł, że jesteś, nie opuścisz mnie,
Z Tobą kłaść się spać i witać dnie.

02.07.2023
02 lipca 2023, 22:33

Pogubione słowa dziś - chodzi o te fajne.

Mam teraz w głowie inne, banalne...

Jednak nie chcę ich tu używać, 

Jestem dziś szary, nie będę ukrywać.

Jakoś tak wzięło mnie i trzyma...

Ehhh to życie, ciągle mnie dyma.

Ale spoko, wiecznie tak nie będzie.

Kiedyś trafię tam gdzie każdy przybędzie.

Chciałbym na starość spojrzeć za siebie, 

Moc rzec, życie było piękne, jak w niebie.

Bawiłem się, śmiałem i pracowałem,

O przyszłość bliskich dobrze zadbałem...

Lecz jak będzie ... A kto to wie?!

Narazie to spokoju chcę.

Burzę w głowie noszę i sztorm czasami, 

Jakoś radość codzienną to wszystko mi mami.