28 września 2020, 23:30
Gdy wołam Ciebie Kocie, pragnę byś była prawdziwie
Ale nie czuła, że musisz lecz chciała uczciwie.
Wiedziała, iż możesz polegać na mojej osobie,
Nie bała się co będzie dalej i czy coś ktoś powie.
Cieszylibyśmy się z każdej najmniejszej okazji,
A w dotykaniu Siebie, nie brakłoby fantazji...
Może zbyt odważnie, może niegrzecznie,
Ale myślę o Tobie zawsze i to jest bajeczne!
Uwielbiam miękkość Twych warg – ust znaczy się,
Gdy nic nie mówię, a myślę. Ty dobrze wiesz,
Co czuję, gdzie błądzę i kiedy czas by obok być,
Jesteś moją ostoją i nie ma tutaj co kryć...
W zasadzie pewien jestem wszystkich mych słów,
Pragnę tylko dojrzeć szczęścia promyki znów,
A te są w Tobie, widzę dokładnie jak mienią się zgrabnie,
Odbijają w oczach, rozjaśniając je...
Jesteś mym szczęściem dobrze to wiem!