Archiwum 25 października 2020


25.10.2020
25 października 2020, 21:18

Wszystko to bzdury taki dziwnie zakręcony czas,

Jak tylko jesteśmy obok Siebie to tym bardziej mało Nam Nas!

I jak to wytłumaczyć, zrozumieć, pojąć i być?

Czy to dzieje się naprawdę, a może zaczynam śnić?

Tyle razy się zastanawiałem o możliwości bycia szczęśliwym,

Uważałem, iż jest to już czymś tak niemożliwym,

Jednak poznałem Ciebie i odważyłem się zawrócić,

Teraz nie mam już powodów aby się smucić.

Tak! Nie znam finału tej historii, ale tak jest dobrze!

Nie ważne ile czasu minie – zawsze krzyknę „chodź że!”

Zawołam Ciebie, przybiegnę sam, nie puszczę i nie oddam,

A na dodatek tak od Siebie też skromnie dodam,

Nie umiem bez Ciebie już oddychać i walczyć chcę każdego dnia,

Byś i Ty zaczęła oddychać tak samo jak Ja!

24.10.2020 - Spóźniony -
25 października 2020, 01:16

Czasu nie cofnę, nic nie poradzę – zapomniałem,

I choć żałuję, to fakt, nie zrobiłem co chciałem i miałem.

Lecz gdybym siłę posiadał i możliwości takie jakich nie mam,

Cofnąłbym czas, i o ile dobrze mniemam,

Starał się ponaprawiać to wszystko...

Tak aby to co się pojawi między nami nigdy nie prysło,

Aby potknięcia moje nigdy nie nastały,

Chciałbym bardzo tego lecz jestem niedoskonały,

Nie umiem cofnąć czasu, a głupoty zrobiłem,

Chciałem mieć sen jednak koszmar wyśniłem,

Datę też zmieniłbym na tą z dnia poprzedniego...

Bo zabrakło Dobranocki i żałuje tego,

Jednak piszę ją teraz i proszę Cię uwierz mi Kocie,

Bez Ciebie tak bardzo samotne są noce...

Boję się, że odejdziesz , zostawisz mnie tak samego,

I nie pojmę co zrobiłem, co się stało, dlaczego?

Jestem emocjonalnie pokręconym Kotem,

Ale stracić Cię byłoby złym losu splotem.

Proszę byś była, mówiła mi co tam słychać,

A najważniejsze nauczyła jak tak samo oddychać!