25 grudnia 2020, 22:49
Dziś Pierwszy Dzień Świąt, jesteś tu…
Gdy wstaję rano i kłade się do snu.
Jesteś w sercu mym, myślach i głowie,
Nie myślę już o tym co i kto o Nas powie.
Jesteś i najlepsze jest w tym wszystkim to,
Że jakbyś od zawsze była, ta jedna na sto.
Bzdury plotę bo jesteś, i to niebywałe,
Niepowtarzalna i jedyna - wiem doskonale!
Czasem nawet zastanawiam się przy kawie,
Jakie to cudowne - mieć sny na jawie…
Bo marzeniem jesteś, spełnieniem fantazji,
Pragnę skorzystać z tejże okazji,
Od losu, szczęścia a może Boga samego?
Tak! Taki cenny dar na pewno od Niego!
Zatem w niebo patrzę i dziekuje wieczorami,
Najbardziej kiedy możemy być sami,
Bo wówczas czuję jak otwierasz się pomału,
A zmysłowością swą doprowadzasz do szału
Każdy mój neuron, komórkę, łączenia…
Wrze wszystko tam i niech się to nie zmienia!
Szaleję za Tobą Kocie niemożliwie mocno,
I tak jest dobrze tak powinno być non stop!