Archiwum 07 stycznia 2021


07.01.2021
07 stycznia 2021, 02:36

Kot tak sprytnie przenika między cieniami, 

Sprawia, że oczy nie nadążają za nim. 

Pojawia się i znika ukradkiem, 

Za chwilę znów jest i to nie przypadkiem. 

Jest jak uczucie, które zupełnie znikąd tak, 

Spada na wybrańców dając im znak, 

Że to co się wydarzy, w ich głowach nie zmieści się, 

Omami ich nagle i nawet nie pojmą, że...

Właśnie zostali wpleceni i wyjścia z tego nie ma, 

Wykiełkowało i rośnie uczucie między osobami dwiema. 

A Kot? Cóż począć tu z nim? Jest i czuwa swymi oczyma, 

Podsuwa w myślach to czego brakuje i nie ma. 

Pojawiając się w głowach osób ściąga je do siebie,

A gdy ma wolne biega po czystym niebie. 

Przenika szczęśliwy pomiędzy gwiazdami, 

Bawi się nimi jak małymi lampionami. 

A gdy trzeba wraca na ziemię by znów czuwać, 

Wiesz... Myśli dobre tej dwójce podsuwać. 

Kot doskonale wie, że znaleźli Oni Siebie i pasują....

Ale woli i tak czuwać bo ludzie nazbyt komplikują. 

A wystarczy tylko powiedzieć - Wiesz? - Wiem!

I to jest szczęście właśnie, tak twierdzić śmiem!