01 marca 2021, 23:48
W księżyca świetle skąpane dwa Koty,
Jakież to w głowach ich rodzą się psoty,
Cóż za myśli zaczynają dojrzewać już,
Gdy są blisko siebie, tak... tuż, tuż.
Czym spowodowane myśli niegrzeczne,
Może przez te tęsknoty wieczne.
Bo gdy Kociaki tęsknią za Sobą,
Stają się jakby inną, Kocią – osobą.
Nie cieszy ich świat, nie cieszą żarty,
Świat jakoś z kolorów wydaje się być obdarty.
A te Koty lubią śmiać się, skakać...
Droczyć się ze sobą, figle płatać,
Być tak jakby jedna część,
Silna niczym zaciśnięta pięść,
Bo w jedności i byciu razem ich siła jest,
I przejdzie ona nie jeden test.
Ale zdadzą go bez problemu i Koty to wiedzą...
Maję tę pewność ponieważ po uszy w tym siedzą,
Niby niemożliwe ale prawdziwe i można robić dziwną minę...
Bo kto inny zrobi leżąc 55 tysięcy kroków w godzinę?