13 kwietnia 2021, 23:42
W doznaniach szukania słów,
Gdy myślami szukam Cię znów,
Zabieram Siebie w podróż, daleko.
I nic się nie rozleje jak mleko…
Bo wiem czego chcę i po co kroczę,
Słowa przez to ubieram i złoce,
By zobrazować moją rzekę marzeń…
Tych wszystkich doczesnych zdarzeń,
Szlaków i dróg, które prowadziły do Ciebie,
Bym dziś był i czuł się jak w niebie.
A jakież to mam dzięki Tobie radości,
Uśmiechy, smutki, marzenia, złości…
Gama uczuć co jest moja na wieki już.
I niech Nas spokojnie spowija kurz,
Ponieważ nie oddam Ciebie - o nie!
Wiedz, że szczerze Kocham już Cię.
Nie poradzę już nic, proszę wybacz mi,
Ale gdy tylko Twa buzia wejdzie w me sny,
Tak jakoś dzieje się, jakoby reakcja naukowa,
Coś czego nie ogarnia wręcz głowa…
Ponieważ to co mam nowym jest dla mnie,
Niechaj wiatr w żagle Nam dmie…
Zabieram Cię do Siebie i już dobrze wiem,
Że na śniadanie smacznie Cię zjem!