20 maja 2021, 22:11
Oskarżony jestem i się przyznaje.
To jest pewne, słowo daję!
Nie będę zaprzeczać, negować tego,
Wszak złoczyńcą być to nic złego.
Nie myślę nawet nad konsekwencjami,
Będę kradł już dniami i nocami.
Nie zatrzymam się nawet na chwilę,
O konsekwencje nie zapytam i to tyle.
Jak tylko będę mógł sposobność znajdę,
Nie zawaham się i Cię odnajdę!
Aby skraść Tobie co najcenniejsze masz,
Nie będę czekał, aż innemu komuś to dasz.
Do mnie bowiem należysz już cała!
I gdy dopnę swego wówczas chwała!
Dla mnie, że ukradłem co najcenniejsze.
Chociaż obawy raz większe raz mniejsze.
Były, przy mnie gdzieś wirowały…
Jednak bym poddał się sprawić nie zdołały.
Więc jeśli ukradnę co najcenniejszego masz,
Bądź lepiej! Sprawię, że sama to dasz,
Będę najlepszym z najlepszych - chcę tego!
Wszak skraść Twoje serce to nic łatwego.