01 października 2021, 21:32
Mała porcja świata zaraziła nieba łany,
Czy Bóg to dostrzeże? Na co będzie zdany?
Wszak codzienność inna nić cuda,
Czy poskromić się im uda?
A jak staną się na górze tacy jak my?
Wpłynie to jakoś na Nasze sny?
Na wiarę czy wpłynie?
A może nadzieja zginie?
Wszsytko się wówczas jak mgła rozmaże,
Raj zaś palec środkowy pokaże...
I wdychać będziemy resztki fascynacji...
Zajadając się sercami własnymi przy miałkiej kolacji.