22 listopada 2021, 09:11
Gdy otworzysz oczka swoje ranka już nie będzie,
Życie pełną parą poruszone już wszędzie,
Swoim rytmem, tempem i chęciami popłynie,
A Ty Kociaku zrobisz swą minę...
Taką niechętną bo na nockę wszak dzisiaj znów,
A humor pewnie mroczny - niczym łowca głów.
Ale spokojnie, bez spiny, na ogromnym luzie,
Nakładamy uśmiech już na piękną buzię,
Oczka niech troszkę bardziej się rozpromienią,
Ponieważ wesołe lepiej się mienią...
A, że to Kocie są oczka, to świecić wszak muszą.
Nim wyjdą na zewnątrz i do boju ruszą.
Reszta ciała w dobry rytm niech wejdzie pomału,
Tak jakby kończyny były głodne karnawału,
I w takim właśnie humorze co radość daje,
Najlepiej do codziennych wyzwań się staje,
Pamiętając, że życie to króciutka chwila,
Niech zatem ma wygląd pięknego żonkila.
Zatem no już Kociaku, Moja Oliś Najdroższa,
Choć droga nie jest najprostrza,
To sprostamy jej w każdym milimetrze, bez wątpienia!
A to, że czasami się nie chce - niczego nie zmienia!