25 lutego 2022, 20:21
Czasem się nam wydaje, że nie wiemy nic wcale.
A to tak właśnie nie działa, jedna jest bowiem stała.
To, że aby żyć trzeba oddychać...
Czasem beztrosko sobie powzdychać,
Kręcić błękitne myśli wesołe,
I to beztroskie, jak dziecie gołe.
Ale nie chodzi tu o ubranka Kocie,
A gołe charakternie, proste w splocie,
Splocie myśli, analiz, czy tam pojmowania,
Chętne do życia i radości czerpania,
Uciekania się do śmiechu bez granic,
Brak zmartwień, posiadanie ich za nic.
Skakać po cukrowych watach, słodyczach i Coli...
A niech się od bąbelków troszkę po#@%^&!*&.
Wybacz te słówko, jakoś się wpasowało...
No ale radości jakoś dziś mało!
W sensie, że rozpiera mnie szczęście od środka,
Gdyż mam obok najśliczniejszego Kotka.
Kotke wiem przecież, wszak moja jest Kochana,
Sprawiła, że czuję znów ciepło, na smutki mam bana!
I tak niech będzie, kolorowo, tęczowo i śmiechowo.
Poznawajmy się z każdym dniem na nowo...
Nie zapominajmy dziecięcej radości, beztroski.
A z każdej głupoty wyciągajmy wnisoki...
Tak właśnie niech życie nam płynie...
W tej słodkiej, kolorowej, mięciutkiej krainie.