10 kwietnia 2022, 19:25
Gdy zamykam oczy słyszę cichą melodię,
Nuty grzecznie napływają w me uszy sobie,
Leniwe akordy, westchnień nuty...
Ale nie tam jakieś proste smuty!
Są to delikatne dźwięki, wysublimowane,
Jakby z najpiękniejszych utworów czerpane,
Przenoszą mnie w świat, bez codziennego ale,
Gdzie nie zastanawiam się nad życiem stale,
A idę zwyczajnie przed Siebie bo czuję to,
Nie mam też zbędnych myśli bo...
Wszystko dookoła płynne jest w melodii,
Nie jest wynikiem także pardoii,
Życia, przygód, czy tam marzeń,
Gra po prostu suma wszelkich zdarzeń,
Które napotykam i oswajam.
Czasem też coś z sobą spajam,
Łącze określone techniki codziennego bytu,
By rzeczywistością się stały, a nie cząstką mitu.
Zatem krążą melodie, dźwięki, tonacje, gamy...
I wiesz Kociu, My także w niej gramy.
Masz swoje tempo, barwę, akordy szarpane,
Emocje, które grają niczym nie owijane,
Ale to w całości mnie i Ciebie tworzy już piosenki,
Ponieważ te zbudowane przez dźwięki...
Czyli składowe życia, tego o które walczymy,
I nieważne, czy się śmiejemy akurat, czy troszkę boczymy,
Razem tonację trzymamy,
A koncert zwany życiem, ten co od dawna gramy...
Chcę abyśmy wydali na forum światu!
Kocie melodie, wielkiego formatu.
Zatem bądź już na stałe w orkiestrze Naszej... Proszę!
Taka ma decyzja! Taki wniosek wnoszę!
Bo grać samemu KoCie melodie to smutna sprawa,
A w dwójkę nie ima się żadna obawa!
Zatem postanowione, idę dalej dziś w muzyki toń,
Lecz jestem dla Ciebie i z Tobą trzymając za dłoń.