10 czerwca 2022, 22:55
Myślami sięgam tam gdzie nastroje miłe,
I to na stałe, a nie na jakąś chwile.
Śladem podążam prowadzony przez Twój głos,
A złośliwiec, wesołek zwany przez niektórych los,
Ma ochoty czasami psikusy Nam robić,
Myśląc, że jego rolą jest życie zdobić,
Lecz dla Nas to nic takiego,
W zasadzie nic nawet złego...
Bo gdy się uwielbia przygody,
To choćby żarty były dłuższe od brody,
A złośliwości miały zero smaku,
To nie wpłynie na poczucie szczęścia Kociego,
Bowiem właśnie mamy siebie od tego,
By co złe odganiać, zmieniać na dobre to,
I jest tak dobrze, normalnie bo...
Nie straszne są straszliwości świata prostego,
Gdy ma się Kochanego kompana Kociego!