Archiwum listopad 2022, strona 1


25.11.2022
25 listopada 2022, 22:56

W licznych snach, Ty i Ja.

Mało kto takie Asy zna, 

Jesteś bowiem mą połową, 

Ani starą ani nową.

Wszak połowa jedna jest, 

Znosi nawet głupi test, 

Jest na dobre oraz złe, 

Co się dzieje z drugą wie, 

Taka właśnie jesteś Ty, 

Tworzysz parę, czytaj My, 

Kocham Ciebie dobrze wiesz, 

Proszę mnie całego bierz!

24.11.2022
24 listopada 2022, 22:14

Patrzę na Ciebie i wiem, że ma tak być!

Tak! To z Tobą pragnę już żyć.

Zatem nie smutaj się gdy są gorsze chwile, 

One uczą Nas wart jesteśmy ile...

Dla Siebie i całego otoczenia... 

Nawet gdy jest najogrzej to nic się nie zmienia! 

23.11.2022
23 listopada 2022, 23:19

Nakładam na szarość kolory,

Bo inaczej to byłbym chory.

Wiesz... Nie da się inaczej,

No i, w sumie no raczej...

Dla mnie liczysz się Ty, 

A odkąd jesteś to także My!

Kocham Ciebie i to jest fakt.

A do bycia z Tobą potrzebny jest takt.

Byś miała poczucie faceta przy boku,

I to za dnia oraz po zmroku.

Cudnie mi gdy jesteś obok Ty...

Nie straszne są przyszłości kły,

Razem bowiem damy radę sobie, 

Uwielbiam gdy jesteś w mojej głowie.

Bądź i zostań. Jesteśmy dla Siebie,

I wiesz... Nie umiem już bez Ciebie.

22.11.2022
22 listopada 2022, 22:22

Tym czym jestem, 

Będę dla Ciebie do końca.

Osuszając łzy...

Barwiąc skórę,

Taki podobny do słońca.

 

Ilekroć uderzysz,

Zjawię się jak wiatr.

Szumnie i radośnie.

Chłodny w dni gorące...

Porywając jak echo Tatr.

 

I porwę Ciebie na sam koniec,

Nieoczekiwanie...

Pojmiesz, że będąc sobą,

Nic się nie stanie.

 

A strachy zostawisz w tyle daleko, 

Ocierając się czasem,

Tuląc mą skórę...

Jestem gdzie chcę, tak to czuję!

21.11.2022
21 listopada 2022, 21:36

Nazywaj mnie tlenem, oddychaj, żyj.

Jak masz jakieś obawy to głowę im zmyj!

Ucz się radości płynącej z chwil nie lat,

Bowiem tak właśnie buduje się świat.

Dotykaj, porównuj, doskonal swą wiarę,

I nie ciesz się tylko z tego co szyte na miarę.

Życie jest niedoskonałe, krzywe że hej.

Lecz to ma swój urok dojrzeć go chciej.

Po nitce do kłębka, razem do celu,

Wspólnie sprostamy problemom wielu,

Zmienimy je w małe psikusy...

A codzienne chwile w Nasze pokusy.

I nie ma się co bać, śmiać się nam trzeba,

Bo tylko tak sięgniemy już nieba.