22 listopada 2022, 22:22
Tym czym jestem,
Będę dla Ciebie do końca.
Osuszając łzy...
Barwiąc skórę,
Taki podobny do słońca.
Ilekroć uderzysz,
Zjawię się jak wiatr.
Szumnie i radośnie.
Chłodny w dni gorące...
Porywając jak echo Tatr.
I porwę Ciebie na sam koniec,
Nieoczekiwanie...
Pojmiesz, że będąc sobą,
Nic się nie stanie.
A strachy zostawisz w tyle daleko,
Ocierając się czasem,
Tuląc mą skórę...
Jestem gdzie chcę, tak to czuję!