Archiwum czerwiec 2023, strona 3


16.06.2023
16 czerwca 2023, 23:20

Mam dziś oczka takie małe ...
A w brzuszku gazów całe zgraje,
Gdy powieki same zamykają się,
A ja to czekam, na co? Któż wie?!
Najważniejsze, że z każdą minutką...
Która z sekundą staje się krótką,
Bliżej do Ciebie mi jest wiesz?
I będę bo wiem, że mnie chcesz.
A na dziś Dobranoc, starczy słów.
Jutro na nowo będą, znów i znów.

15.06.2023
15 czerwca 2023, 22:35

Tylko kilka słów dziś, bo wiesz jak jest.
Jutro kontrola jakąś, teczek test...
No w dupie to mam, ale to praca,
A kto się stara temu się opłaca.
Dlatego tak szybciutko... Kocham Cię Aniele
I patrząc w Twe oczy zawsze się onieśmiele
Jesteś dla mnie wszystkim czego chcę,
Dlatego tak pewnie w Nas zawsze brnę,
Nie zależy mi na poklasku i chwale,
Pragnę z Tobą żyć, mieć uśmiech stale.
Bo mam Ciebie, duszę bratnią znalazłem,
W dodatku w chwili kiedy upadłem.
Dzięki Tobie skrzydła mam, wiarę i nadzieję!
Kocham Cię i będę Kochał! Ty mój Aniele!

14.06.2023
14 czerwca 2023, 23:40

Z oddali snuje się dźwięk mi znany,

Mówię do Siebie - kurcze, o rany!

Wszak to głos Twój mnie woła,

Jesteś Ty, stoisz, taka wesoła.

Moja rusałka, piękna taka w całej krasie, 

Muszę przyznać szczęście ma się!

Pragnę byś była, została i tyle...

Gdy jesteś obok mam w brzuchu motyle!

13.06.2023
13 czerwca 2023, 22:55

Umiem szukać, znalazłem wszak Ciebie.
Patrzę w górę, tam anioły na niebie,
W dół spoglądam, coś z ogonem przy dupie
A ja wolę łyżką bełtać w tej naszej zupie.
Bowiem to nie jest zwykła potrawa,
Tam miłość, pewność, płacz i obawa...
Tak naprawdę to są Nasze uczucia wiesz?
I wiem, że dziarsko łyżkę weźmiesz i zjesz.
Gdyż to nasze życie, a tam różnie bywa,
Ale mam pewność i nie powiem chyba!
Nie zawaham się, nie cofnę o krok!
Prędzej wykonam do przodu solidny krok.
Chcę być z Tobą, dla Ciebie i koniec... Już!
Niech Nas razem pokryje już kurz!
Dla Ciebie przy Tobie i z Tobą...
Ty to sprawiłaś, jestem lepszą osobą.

12.06.2023
12 czerwca 2023, 22:32

W odległej galaktyce są jakieś czary.
Ale nie zmienia tego, że jestem już stary.
No też nie poprawią jakoś mojej urody,
Choć dla niektórych wciąż jestem młody.
A jebać... Kiedyś bym krzyknął w górę,
Teraz mam ochotę wpełznąć na chmurę,
By oddalić swe myśli od mego ja.
A któż tam właściwie dobrze mnie zna?
Odwiesić czas także marzenia...
Bo tkwię w punkcie i nic się nie zmienia.
Kiedy sprzedałem dawno swoją gitarę...
Odzyskałem gdzieś w siebie wiarę.
Gdyż nie ścigałem się z samym sobą.
Wystarczającą byłem dla siebie osobą.
Nie wierzę w siebie, bo mam tak już i koniec.
Marzenia na posyłki jak w szachach goniec.
I tyle już, więcej nie trzeba ...
No może te chmurkę, z nią wprost do nieba.