30 września 2024, 22:51
Liczne słowa, pomysły, marzenia,
Ale najważniejsze, że nic się nie zmienia.
Wciąż jesteś tą jedyną, najpiękniejszą,
Z upływem lat tylko fajniejszą,
Bardziej doceniając codzienność naszą,
Wiedząc, że małe cuda to okraszą.
Jeden cud, to obecność Twoja,
W moim, życiu też jako ostoja...
To drugi z cudów jakie w głowie mam,
A jest ich więcej dobrze je znam.
Innymi są słowa, gdy kiepsko się czuję,
Wtedy jak plaster i już nie panikuję.
Biorę wdech, wiedząc, że jesteś i tyle,
A cuda kolejne? To inne już style,
Wszystkie jednak skrojone na miarę,
Zawsze przywracające wiarę,
Jak buziak, tulas gdy mam kolor szary,
Ale czarujesz mnie ot nie do wiary.
I jesteś moją magią, sprawiasz, że żyje,
A cuda kolejne są moje i tyle. (: