26 października 2024, 22:14
Na spokojnie, na miękko oby do przodu,
Pomimo zimna, pragnienia i głodu,
Iść przed siebie, gdzie nasze marzenia,
Najważniejsze, że nic sie nie zmienia.
W celu wykradnięcia najcenniejszego skarbu jaki poznałem...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
Na spokojnie, na miękko oby do przodu,
Pomimo zimna, pragnienia i głodu,
Iść przed siebie, gdzie nasze marzenia,
Najważniejsze, że nic sie nie zmienia.
Tylko tak aby sen lepszy był,
Chcesz abym to ja Ci się śnił?
A może góry cukrowej waty?
Albo talerzyk zdrowej sałaty?
Coś wesołego w drineczku,
Bądź w papierku cukiereczku?
Jakieś grzeszki na uszko szeptane,
Lub teksty miłości ciepło oddane,
To czego pragniesz, chciałbym Ci dać,
Byś wiedziała na ile mnie stać.
Lecz tak na szybko oddaje Ci Siebie,
Resztę sami zrobimy - będzie jak w niebie.
W ciągu myśli jakie płyną w głowie,
Jest jedna taka, która się zowie,
Niech życie trwa, pięknie jest dzięki niej,
I wtedy chwili trwaj, śmiej się śmiej!
Brzmi to banalnie i prosto ale prawdą jest
Życie dając mi Ciebie miało mega gest,
Więc trwaj przy mnie i bądź moją po grób,
Tak tak wiem ... "Ogarnij cwaniaku ślub" *:
Dobranoc w kolorach, radości no i spokoju
Niech miną hałasy, początki znoju,
Jaki przez dzień musisz nosić na głowie,
A ile kosztuje to Ciebie nik się nie dowie,
No ale widzę jak bardzo dążysz do celu,
Z uporem jaki ma dzisiaj niewielu...
Nie odpuścisz, to wejdziesz na szczyt,
I zobaczysz jak piękny będzie świt.
Ktoś kto nie poznał zapachu miłości,
Nie będzie gotów skruszyć swych kości.
Albowiem jest to coś niespotykanego,
Nieokiełznanego i nieocenionego,
Niczym pierwszy smak na podniebieniu,
Odkryty przy jakimś zamówieniu,
Oczu mydlić także nie ma czym,
Wszak to nie jest niczym złym,
Zakochać się tak jak ja zakochałem,
Chociaż bardzo sie broniłem i bałem.