03.07.2024
03 lipca 2024, 22:07
Na dobranoc kilka słów.
Może się powtórzę znów,
Kocham Ciebie, oczy Twoje,
Kiedy patrzą są jak moje,
Bo już dwie osoby w jedną się ścierają,
Zakochani bowiem już tak mają.
W celu wykradnięcia najcenniejszego skarbu jaki poznałem...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Na dobranoc kilka słów.
Może się powtórzę znów,
Kocham Ciebie, oczy Twoje,
Kiedy patrzą są jak moje,
Bo już dwie osoby w jedną się ścierają,
Zakochani bowiem już tak mają.
Kiedy dotykasz mnie cały płonę,
Znalazłem Cię bowiem jak Shrek Fionę,
Przypadkiem, troszkę niechcący,
A i przy tym był dodatek płonący,
Kłótnie, nieporozumienia i wiele zabawy,
Czy pragnę na zawsze? Nie ma sprawy!
Wiesz... Jestem głupiutki, prosty taki,
Mam te jakieś tam swoje braki,
Jednak Kocham i chcę być Kochany,
Tyś moją Kocią, cudownie! O rany!
Bajkowo mi jest nawet czasami,
Dokładnie wtedy gdy jesteśmy sami,
Wiem jak bardzo marzyłem, o kimś jak Ty,
Dla mnie prawdziwa, nie żadne tam sny.
Łoskot myśli i tchnienie słów,
Uśmiechasz się i ja także znów,
Uwielbiam chwile proste, bez pośpiechu,
Oraz te zabawne, pełne śmiechu.
A kiedy głośno radość swą dzielisz,
Mam nadzieję, że nigdy się nie zmienisz.
Będziesz dbała, blisko serca mego,
A na peszki powiesz "to nic takiego".
Wszak najbardziej chcę abyś została,
Miała mnie, cierpliwość i trwała.
Kocham Cię i Twoje wszystkie humory,
Pragnę mieć zawsze do Ciebie Amory,
Bo słodka jesteś, Kocia taka moja,
Prawdziwa ma siła, wartość, ostoja.
Krótko, zwięźle no i szczerze...
Niczym ciepła zupa w talerze.
Kocham będę robił to stale!
Całe życie jak w karnawale!
Jesteś już na zawsze Moja!
Mówię ja, Ty mówisz Twoja!
Krótkie kroki, oddech szybki i dłoni styk,
Jest to dzikie i kuszące, niemy krzyk.
Włosy mokre, pot na ciele się maluje,
Myśl ta w głowie tak wibruje.
Jaka jesteś wewnątrz Siebie?
I czy tak naprawdę znam ją Ciebie?
Twe schowane tajemnice i fantazje,
Które wręcz czyhają na okazję,
Wiodąc palcem po Twej skroni,
Usta ściskasz, szukasz dłoni,
By ponownie ją pochwycić pewnie,
Rozdzierając ciuchy ze mnie...
Tak skutecznie to wszystko czaruje,
Iż potrząsam Cię - nie żartuje!