23 grudnia 2023, 21:13
Nie mam dziś jakoś już sumienia dobierania słów.
Bateria wyczerpała jakoś się znów.
Ale najważniejsze abyś wiedziała...
Jesteś najzwyczajniej wspaniała.
W celu wykradnięcia najcenniejszego skarbu jaki poznałem...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Nie mam dziś jakoś już sumienia dobierania słów.
Bateria wyczerpała jakoś się znów.
Ale najważniejsze abyś wiedziała...
Jesteś najzwyczajniej wspaniała.
Nie miałem jak to nie napisałem,
Jednak mimo wszystko chyba się spisałem.
Podjąłem akcje, zrobiłem co trzeba,
A gdy wróciłem, z zmęczenia gleba,
Ale Twój uśmiech wszystko wynagrodził,
Ciężkość dnia zdecydowanie osłodził.
Dzisiaj mało, jutro mało...
No i więcej by się chciało,
Lecz tak jest... No jak dziś,
Nawet ten najsłodszy miś,
Nie da rady swymi oczami,
Jutro będziemy znowu sami,
Ale nosek do góry Kociaku mój,
Wrócę szybko, cały Twój!
Na dole cyk, u góry pyk,
A ja jestem mały bryk,
Wpadam czasem by uśmiech był,
Aby człowiek lepiej żył,
Niechaj radość darzy się,
Nie, że musi ale chce,
Bowiem wtedy jest wesoło,
Kiedy wszyscy razem w koło,
Są dla siebie i ku sobie,
Zakochani jak ja w Tobie,
No i tęcza, radość śmiechy też,
Przyznaj śmiało, tego chcesz,
Bowiem wszystko jest dla ludzi,
Nic uczucia też nie studzi,
Tylko bądź i trwaj zwyczajnie,
Wówczas będzie lepiej niźli fajnie!
Odwiedzam myślami Twoje ciała sekrety,
Czasem jestem blisko tak, że aż o rety!
Czuję to jakbym był tuż obok Twego ciała,
A to już podnieta i to nie mała!
Idąc dalej jest tylko piękniej, sliczniej jest,
Oh! BOG tworząc Ciebie to miał gest,
Ja mam to szczęście z cudem owym obcować
Każdy śmiertelnik może zazdrościć, żałować,
Ja natomiast oddam się chwili snu,
Abyś ponownie zjawiła się tu!