Ukradnę Cię Moimi Słowami,czyli... Kocie Dobranocki., wpisy, strona 5 - Blogi.pl

Strona główna

Archiwum

Kalendarz

Księga gości

Księga gości

Archiwum sierpień 2020, strona 5

I znów przyszły myśli,

Gdzie jesteś i co robisz?

Czy jesteś sama...

A może obok kogoś chodzisz?

Jak wyglądają Twoje dni,

I co w nocy Ci się śni?

Czy myśli w tę samą stronę,

Kierujesz jak było mówione?

Ile wdechów i wydechów jeszcze zrobię,

Nim spokojnie zapadne się w Twojej osobie?

Tęsknię...

Lecz to jest część czekania.

- Bez zbędnego przyspieszania.

Czas ma swoje tempo,

Ty pozytywne myśli bierz.

Ja wierzę mocno,

Ty uwierz też!

Kiedy mogę dotknąć Cię,

Wtedy jakoś lepiej jest.

I mijają mi te myśli,

Że zły los coś wymyśli.

Patrzę tylko czy na chwilę,

Mogę zbliżyć się milimetr.

By być jeszcze bliżej Ciebie...

Czy to widzisz? - Tego nie wiem.

Jednak nawet przyłapany,

Będę pewnie roześmiany,

Oczy także zdradzą mnie,

No i wtedy dowiesz się...

Może nawet już to wiesz,

Jak pod skórą noszę Cię.

Jak w Twych oczach mogę tonąć.

Jak Twe myśli mogę chłonąć.

A najlepsze przecież jest,

To zdarzyło nagle się...

Przy muzyce w jeden dzień.

OK, skłamałem. Było nocą.

Wtedy Koty chętniej chodzą!

Koty skaczą, Koty broją,

I niczego się nie boją.

To urwisy takie bystre,

Szybkie, zwinne no i czyste!

Lubią czasem też się tulić,

I pod kocem w kulkę skulić.

No i nie raz tak dla draki,

Miauczą sobie nieboraki.

Lecz to fajne są stworzenia,

Robią wszystko od niechcenia.

Lecz z efektem - i to jakim!

A na pewno nie owakim!

Mają urok swój i czar,

Powab, grację - bez dwóch zdań!

A spojrzenie? - No te Kocie.

Wyznań niesie całe krocie.

Czy im sprostam?

Pewnie! Tak!

Bo nature Kota znam.

Wiem, co piszę teraz Wam!

Bo swojego Kota mam.

A najlepsze jest - przyznaję,

Tego Kota wciąż poznaję.

...

Pragnę zawsze Ją poznawać,

Przy Niej sam się Kotem stawać.

Hej Kocie! Gdzie idziesz?

Mam nadzieję, że wrócisz za chwilę...

Nie za chwile?

No to może za dwie?

Bardzo Cię proszę - Uwiń się.

Będę czekał sam nocami,

Patrzył z dachu w gwiazd przebłyski.

Będę szukał Cię chwilami,

W których razem się skradamy,

By odnaleźć własne ślady,

By powiązać Nasze myśli...

Lecz narazie sam na dachu,

Czekał będę kroków Twych.

Aby w gwiazdy znowu patrzeć,

Nie pamiętać czasów złych.

Tęskno do Ciebie dziś.

Wychodzę samotnie na dwór,

I szukam wiatru goniącego w dół.

Spada On szaleńczo z pomiędzy chmur,

Znajdując mnie prędko właśnie tu.

Tam... Gdzie stanąłem.

Gdzie czekam go sam!

On niesie coś dla mnie,

Podarek wszak ma!

A skąd tak goni?

Ja dobrze to wiem.

Wieje z Twych stron,

I nie jest to sen.

Przyniósł mi Ciebie,

Zapach Twych nut...

Choć jesteś tam,

Ja czuje Cię tu!