Archiwum sierpień 2020, strona 1


26.08.2020
26 sierpnia 2020, 22:13

Poliże Cię, uszczypnę, a potem zjem,

Jesteś wciąż tak mocno - tego właśnie chcę!

Kusisz mnie Sobą i zawsze to rób,

Pokazuj, odsłaniaj, bądź po sam grób!

Wiem, czasem błądzę - marzenia swe mam,

Lecz pomimo, że moje to Ty jesteś tam. 

Obecna jak żywa, patrze Cię wciąż, 

Bądź tak niegrzeczna jak w Raju wąż...

Namawiaj i sprawdzaj czy poddam się Tobie,

Jak bardzo utonę w Twojej osobie,

A wiesz, że tonąć w Twym ciele lubię,

Być blisko tak, że rozsądek gubię...

I dobrze! NIech zatrace się cały,

Od teraz będę już bardziej śmiały,

Bez mrugnięcia okiem całą Cię zjem!

Bo najsmaczniejsza jesteś, a ja o tym wiem! 

25.08.2020
26 sierpnia 2020, 09:36

Biorąc pod uwagę chwilę i okoliczności, 

Chciałbym wskoczyć dziś do przyszłości. 

Pragnę ujrzeć tam tylko Ciebie...

Jak wspólnie, powoli, idziemy przed siebie,

Czyli w sumie zobaczyć tam Nas,

Takich spokojnych, nie ganianych przez czas.

Wówczas dłonią dotykałbym Twojej dłoni, 

A głowę pochylał ku Twej skroni,

By potem usta zapoznać Nasze,

I zapewnić, że wszystko da się!

Nie szukać problemów, gdzie ich nie ma,

Zrozumieć, że życie to taka ściema...

Chwilowy miraż, nieoczekiwana przepustka,

Która uświadamia, ze po wszytskim jest pustka.

I jeśli mam szczęśliwy zostać zakopany do piachu...

To wpierw z Tobą Kocie chcę skakać po dachu! 

 

## Wpis Usprawiedliwiony ## *:

24.08.2020
24 sierpnia 2020, 23:28

Kocie zmysły mają mnie...

Co jest dobre, a co złe?

Ścieżki, dróżki i parkany,

Cały świat wszak niepoznany.

Co jest tu a co jest tam?

Coż ja znowu w głowie mam?

Co takiego wewnątrz noszę?

Niech ktoś mi pomoże proszę!

Nie udaje, jestem szczery...

Co mam zrobić do cholery?!

Po co słowa, gdy ich brak?

Wszystko jakoś jest nie tak...

Powywracał się świat Kota,

Taka ot niewinna psota.

Bo Kot przecież broić lubi,

Wszak to jest jego znak,

Czasem z chęcią się gdzieś zgubi,

Nieraz sam pokaże ślad.

Kota uczyć nie wypada.

Kto nie wierzy temu biada.

Kot na zmysłach funkcjonuje,

Jeśli zechce sam spróbuje,

Będzie wtedy blisko tak...

Pojmę wówczas Koci świat!

23.08.2020
23 sierpnia 2020, 20:51

Kocie, zmartwienia są po to,

Aby później uśmiech nakładać z ochotą.

Smutki, żal oraz inne takie,

Przychodzą i odchodzą zapomniane.

To jest równowaga, musi to być,

Sztuką prawdziwą jest umieć z tym żyć.

Czasem pod góre, lecz potem w  dół...

Rękoma nieraz uderzysz w stół. 

Lecz najważniejsze co napiszę teraz,

I mam nadzieję, że powtórzysz to nieraz...

Życia nie zaplanujesz,

Rozbawisz prędzej Boga...

Idź w to co czujesz,

I zaczynaj od nowa!

Pozwól się Kochać, 

Sama też Kochaj!

Nie próbuj negować,

I uczuć nie chowaj. 

22.08.2020
22 sierpnia 2020, 12:28

Jak ja mogę znaleźć słowa?

Kiedy czasem jest ich brak.

Kwestią nie jest pusta głowa, 

Rozum też nie leży wspak.

Ale ciężko jest wynaleźć, 

Tych właściwych liter ciąg, 

Słowa odpowiednie znaleźć, 

Nie korzystać z żadnych ściąg. 

Chociaż prościej mam troszeczkę,

Teraz myślę... Rację mam!

Gdyż pompuje mą żyłeczkę, 

Pewein Kot, którego znam.

Gdy pomyślę o tym Kocie,

Jakież to emocje mam,

Czy już siedzi na swym płocie,

Będąc z kimś, a może sam?

Czasem myśli zbyt fruwają,

I to gubi słowa też, 

Jednak się ujarzmić dają...

No i mam już nowy wiersz.