07 października 2020, 23:40
Dziś krótko będzie – przepraszam Kocie,
Myśli jakoś zawisły gdzieś na płocie,
Albo pofrunęły z wieczornymi chmurami,
Pewnie teraz krążą zabawnie między nami.
Nasze wieczorne rozmowy i przemyślenia,
Czy wszystko jest OK i czy coś się zmienia?
Jakże czasami czujemy, że jesteśmy sami,
Choć gęsto otoczeni własnymi słowami,
Przeżywamy to co dzieje się w Nas i dookoła,
Ta sytuacja jest zupełnie inna zgoła,
Nie wiem czy wyobrażeniom twym podołam,
Lecz staram się i próbuje wciąż być,
Robię to gdyż nie umiem przestać śnić...
Że to Ty będziesz rano obok mnie,
Kiedy otworze leniwie oczy swe.