Archiwum styczeń 2021, strona 2


21.01.2021
21 stycznia 2021, 19:56

Jak mam powiedzieć, że Kocham Cię?

Choć wszystkie języki świata zjem,

To żaden nie wyrazi tego co czuję,

I uwierz mi bo nie oszukuję.

Zakochałem się na dobre i złe,

Odkąd jesteś nic nie jest mdłe.

Świat nabrał takich kolorów,

Kształtów, nowych wzorów...

Niby chodzę po tym samym padole,

Ale odczuwam bardziej, o ja …

Odczuwam radość, nawet czasem przez łzy,

Wiesz czemu tak jest? Bo pojawiłaś się Ty!

20.01.2021
20 stycznia 2021, 23:25

Kot spadł raz dachu ale na łap cztery,

Jak to się stać mogło do jasnej cholery?

Tak myślał sobie pełen niewiedzy własnej,

Aż tu nagle przy rozbłysku gwiazdy jasnej,

Pojął w mig jak to się wszystko stało, 

I jego nagły upadek spowodowało.

Otóż gdy kroczył nocą tak sobie dumnie on,

Po dachach trzymając w górze swój ogon, 

Nie raczył patrzeć na boki tylko przed siebie,

O niczym nie myślał, głową swą w niebie,

Lecz nie był nad byle czym zamyślony, 

W sumie wydawał się bardziej rozmarzony,

Bo wieczoru pewnego ujrzał cud zjawisko, 

W jednej chwili był gotów poświęcić wszystko

Pragnął tylko poznać tego Kociaka słodkiego,

Wiedział bowiem dla niego wprost idealnego.

Lecz jak była nocą jedną, raz tylko widziana,

Tak już potem nieuchwytna, niespotykana.

Lecz tej nocy zwabił Kota zapach przygody,

Szedł pełen wdzięku i osobliwej urody. 

Aż nagle dojrzał ją stała w świetle księżyca, 

A Przed oczami Kota zupełna ciemnica,

Osłabł, zemdlał i zsunął się z dachu,

Z braku planu co dalej, i jakiegoś rozmachu,

W sensie język do tyłu uciekł coś takiego,

Spanikował widząc Kociaka słodkiego!

A reszta historii już znana, uderzyłby fest...

Ciekawe czy Kot odpuścił, czy na górze jest?

 

19.01.2021
19 stycznia 2021, 21:05

Oddać wolność ale jej nie stracić,

Miłość znaleźć i się nią raczyć,

Pamiętać, ale nie być pamiętliwym,

Pomimo złego humoru zawsze życzliwym,

Potrafić się podnieść po każdym upadku,

I mieć pewność, że w razie wypadku…

Druga połowa zawsze dłoń poda,

Niezależnie jaka między Nimi pogoda.

Bo życie jak śmieszek, różne figle płata,

Od narodzin do samego końca świata.

Dlatego mieć Siebie jest warto na pewno, 

Bo czasem My to brakujące sedno.

A poza tym w ułamkach całość jest, co nie?

Po to by w połówki nie bawić się! 



18.01.2021
18 stycznia 2021, 14:20

Dlaczego spokój jest dla jednych oczywisty?

A kolor miłości tak pełnokrwisty…

Jak to się dzieje, że jedni wciąż szukają,

Drudzy zaś odtrącają gdy pod nosem mają.

Życie jest dziwne i pełne niespodzianek,

Jedni pragną wille innym starczy ganek.

Inni jeszcze szukają i chcą być znalezieni,

Choć w ich kolorach mnóstwo szarych cieni.

Może szukają, a tego tak naprawde nie ma,

Kierują ich życiem jakieś złudzenia.

A może to wiara w coś co czują…

Uczuciem takim pełnym pod skórą!

I wyzbyć się tego nie chcą, nie mogą,

Szukają odpowiedzi sercem i głową.

Lecz teraz chyba tylko czas im pokaże,

Czy to co otrzymali od losu w darze,

Uchronią, zachowają i nauczą się, że…

Wszystko można kiedy się chce!

17.01.2021
17 stycznia 2021, 22:18

Przypomnij Sobie książki z biblioteki stare,

Chociaż wielokrotnie przez dłonie brane,

Z różnymi odbiorcami się przecież stykały,

Lecz czy przez to treść swoją zmieniały?

Na wartości tekst w środku tracił może?

Gdy inne oczy go czytały, o różnej porze.

Na pewno okładki zdarte bardziej mają,

W środku gdzieś strony podarte latają,

Lecz to są blizny, które mówią, że żyły!

Na półkach nie czekały, aktywne były.

I może straszą i szpecą teraz wyglądem,

Spotykają się też z niejednym osądem,

Że stare, niemodne i bez wyrazu takie,

Lecz to są książki więc mają być jakie?