Archiwum sierpień 2021, strona 3


16.08.2021
16 sierpnia 2021, 23:30

Sklejanie słów to nie taka prosta sprawa,

Czasem widnieć to może jako dobra zabawa.

Ale to odpowiedź jest spora, wiesz?

I możesz się zdziwić nawet jeśli chcesz.

Bo same wyrazy to tylko wyrazy,

I niech nie mają teraz do mnie urazy,

Dobrze wiedzą jak jest i co zrobić trzeba,

Aby sensu nabrały takiego jakiego potrzeba.

W tym już moja sprawka być musi, 

Codziennie to palce i głowę mą kusi,

Sprawia, że piszę, myślę nad sensem,

By to co czytasz nie było nonsensem...

Aby troszkę uśmiechu też dało.

By czekać kolejnych wierszyków się chciało. 

Staram się sprostać wyzwaniu...

A czy jestem wart czegoś, okaże się w praniu. 

 

15.08.2021
15 sierpnia 2021, 09:16

Zachorowałem na Twoim punkcie, nie lecze się.

Jest mi tak dobrze, tak właśnie żyć chcę!

Bez sensu walczyć z taką chorobą, 

Wszak dzięki niej jestem nową osobą. 

Czy lepszą, czy gorszą? - nieważne wszak to!

Pragnę byś była, ważne to dla mnie, bo...

Uczę się jak Kochać należy...

Wiadomo czasami jest jakieś zależy, 

Jednak studiuję Ciebie, ucząc się każdej chwili, 

Fajnie by było mieć podręcznik - taki dla debili,

Szybciej może bym pojął nauki te...

Chociaż powolne uczenie, nie jest wcale złe.

Pomału odkrywam osobę Twą - taka to prawda.

Czasem uśmiech wyjdzie, a czasem zadra, 

Ale nie zrażam się i nie boję...

Chociaż przyznaję, czasem sztorcem stoję,  

Bo też mam nerwy ale bardziej na siebie, 

Gdy nie umiem sprostać ucząc się Ciebie.

Najważniejsza zatem cierpliwość i dystans chwilami, 

Pragnę tak Ciebie mieć całymi dniami. 

Budzić się, zasypiać, śmiać i pokłócić nieraz...

Wciąż studiować i poznawać jak robię to teraz. 

 

14.08.2021
14 sierpnia 2021, 14:23

Mam też to samo co Ty, 

Wiarę, nadzeję, że świat nie jest zły. 

Próbuję ogarniać co mogę sam.

Tylko czy radę dam? 

Może czasem koniec jest na starcie, 

Bądź są to jakieś sztuczki czarcie...

Gdyż u mnie nic się nie zmienia, 

Jest jakiś krytyk, co ten spektakl ocenia?

A jeśli to Kot zdejmuje maskę, pokazując twarz.

Ha! Życie! I znów tu mnie masz.

Mówiłaś wszak za dobry jesteś, zniszczą Cię. 

Jednak po cichu szeptałem- I tak w to brnę!

Bo uwierzyłem, że znów zobaczę kolory...

A może to efekt tego, że jestem chory? 

 

13.08.2021
13 sierpnia 2021, 22:28

Dziś... 

Niech już będzie jutro!

12.08.2021
12 sierpnia 2021, 22:04

O Boże, muszę zacząć słowa układać.

Jesteśmy zmęczeni, nawet nie będzie wkładać.

Nie mam żadnej myśli w głowie...

Jebać Kociak zawsze coś dopowie.