20 listopada 2021, 12:11
Lekki dźwięk, delikatny promyczek i masz,
To uczucie, które tak dobrze znasz,
Poranek z melodią Kocią co wybrzmiewa,
A do tego uchyla cwanie rąbek nieba.
Kot bowiem z dachów na kominy skacze,
Bawi się ponieważ chce, a kruk kracze...
Idą tym tokiem myślenia to sroka sracze,
Ale nie idźmy w tę stronę może co?
Wybierzmy wesołe, mniejsze zło...
W zasadzie to weźmy napiszmy wprost otwarcie.
Kota nie zahamują próby czarcie...
Bo gdy rozpędzony do Ciebie gna,
Nic mu nie straszne, nawet siła zła!
I dobrze! Właściwie tak jak być powinno,
Bo gdy chce się złapać taką Kocię zwinną,
Tu nie wystarczy szczęście i chęci trochę,
Za taką Kocię trzeba się brać i to gallopem.
I tak robi to Kot, będzie robił i nie przestanie...
Aż ta śliczność Kocia jego na zawsze się stanie,
A wtedy, potem już, będzie dbał i ciągle zdobywał,
Dumnym jak paw idąc po dachu będzie się gibał.
Bo wyjątkowy czuł się będzie...
Nie tylko na dachu, a na pewno wszędzie!