Archiwum styczeń 2022, strona 4


11.01.2022
11 stycznia 2022, 21:49

Zmysły od chwili gdy Ciebie poznałem,

Szaleją, tak, że się nie spodziewałem.

Mijają Nam dni, a nawet lata,

Moje serduszko było jak szmata!

Lecz Ty z niego oazę zrobiłaś...

Że życie jest piękne mi uświadomiłaś.

I to prawda... A co później było? Potem?

No cóż, najzwyczajniej stałem się Kotem.

I Ty mą Kotką bym sam nie łaził w pełni księżyca.

Który podziwia i się zachwyca...

Gdy widzi jak te dwa Koty,

Kochają Siebie i robią te psoty.

Jak jedno o drugie dba i je chroni, 

Gdy biegają nocami, a zasypiają wtuleni do dłoni.

By bliżej być własnych ciał nad ranem, 

Gdy czas nagli jakimś śniadaniem.

Obowiązkami straszy i chwilami różnymi.

Ale Koty do przodu brną łapkami swymi.

Bo najważniejsze to bycie razem dla Siebie...

Móc Kochać i liczyć w potrzebie.

A wszystko co ma być to będzie i się stanie!

Koty to wiedzą - prawda Kochanie?

10.02.2022
10 stycznia 2022, 23:43

Na co patrzy Kot gdy milczy Sobie?

Nie wiesz? Przecież zakochany jest w Tobie!

Bądź dla Niego końcem świata.

Niech miauczy przez Ciebie jak psychopata.

On czuje, wie, że bez Ciebie życia nie ma, 

I mimo upływu dni, lat to się nie zmienia.

...

No dobra, z rytmu wybity...

Siedzę i wyglądam jak wypity.

Co miałem napisać, aby sens miało?

Kurcze z głowy jakoś wywiało.

Spróbuje wrócić i dokończyć to...

Trzymaj kciuki Kocie - rozumiesz co?

...

Życie choć długie to na serio nie wiele go jest,

Poza tym co drugi dzień to jakiś test.

Czy wyjdzie coś albo co się stało i jak?

Czemu znów wszystko jakoś na wspak?

Nie chcę myśleć mając zmarszczki, że odpuściłem.

Że to Kogo pragnąłem tak jakoś straciłem.

Ponieważ Ty jesteś dla mnie, wiem to i już!

Nie pytaj skąd tylko swą dupkę rusz.

Daj mi buziaka tak bardzo słodkiego, 

Że pszczoły przylecą do niego!

Kocham! Chcę abyś już na zawsze była!

Infantylnie, naiwnie chcę abyś mnie owiła!

09.01.2022
09 stycznia 2022, 22:43

Jem słodycze jak jakiś głupi głupek.

Albo stoję i patrzę na nie jak jakiś słupek!

Lubię znów piwka łyk, wina dzban.

O tak! Czuję się niczym życia Pan!

Ponownie zaglądam palcami na struny.

Szukam pomysłów, jaśniejszych od Luny...

I ponownie coś jest we mnie dziwnego,

Wiesz... Takiego Zupełnie innego.

Pojmuję nagle, że to jest coś wspaniałego,

A moje wahania to nie jest nic złego.

Bo nie boje się brzuszka złapać, 

I wiem, masz dość, że muszę tak kłapać.

Ale wiesz, nie boje się z Tobą niczego.

Pragnę przy Tobie życia szczerego.

Bo brakuje mi Ciebie w najprostszych chwilach.

Bo czuję jak płyniesz w mych żyłach.

I proszę nie przestawaj, krąż we mnie dookoła.

Mój głos Ciebie zawsze przywoła.

 

08.01.2022
08 stycznia 2022, 11:48

Jak w chwilach bezsenności, gdy oczy szeroko, 

A marzenia wędrują gdzieś hen wysoko, 

Ścierając się z tymi codzienności trudami, 

Najgorzej gdy razem w łóżku, a jednak sami.

Bo porządek zrobić trzeba by było Kocie.

Wszak żyjąc w tej życia głupocie...

Nie dać się jej i swoje przeżyć chwile.

Nie pytając kto da wiecej, liczyć można na ile?

Ale tak beztrosko być po prostu dla Siebie.

Wiedzieć, że jest Kot drugi, w szczęściu i potrzebie. 

07.01.2022
07 stycznia 2022, 20:04

Chcę sprawdzić czy słowa umiem dobierać. 

Tak wiele razy z codziennością trzeba się ścierać.

I co dobrego Nam to przynosi?

Jedno drugiego czasem tylko znosi...

Co? Kłamstwo? Myle się? 

Jestem nie dlatego, że muszę, a chcę!

Kotami się staliśmy też nie z przymusu, a chęci.

Wszak w Tobie zawsze coś mnie kręci!

No tak! Jesteś dla mnie bardzo kobieca...

A Twoja natura, sposób bycia... Aż podnieca.

Ale proszę nie zapominaj takżę czasami tego...

Iż Twój Kot ma ograniczenia - to nic złego. 

No i czasem potrzebuje zrozumeinia z Twojej strony...

Wiesz... Tak robią Kocie żony.