27 lipca 2022, 11:19
Jak niechcący zapomniałem,
Dobrze wiesz, przecież nie chciałem.
Wyszło jakoś tak niechcący, ehhh.
No nic innego tylko pech.
Ale wiem, że pamiętasz i czujesz to,
Że jesteś jedyną Kobietą mą!
W celu wykradnięcia najcenniejszego skarbu jaki poznałem...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Jak niechcący zapomniałem,
Dobrze wiesz, przecież nie chciałem.
Wyszło jakoś tak niechcący, ehhh.
No nic innego tylko pech.
Ale wiem, że pamiętasz i czujesz to,
Że jesteś jedyną Kobietą mą!
Umiem być, pragnę z Tobą żyć!
Chcę jeszcze! Weź mnie w kleszcze!
Wspólne dni, czy to się mi śni?
Chyba nie, więcej Ciebie chcę!
Bądź Kochaj, czasami szlochaj,
Choć na bank, bądź niczym tank!
Twarda i do przodu - harda...
Bo mam tak i ja, myślisz co nam to da?
Bycie razem, nie damy przejść płazem,
Tym chwilom wiesz, gdzie pragnę i chcesz,
Abyśmy tak byli blisko jak...
Sparowane części, niczym dwie pięści,
Dla Siebie, przy Sobie jak w niebie,
Na zawsze i stale - będzie wspaniale!
Ilekroć spędzamy czas, mając Nasze chwile.
Jest jakoś inaczej, cudownie, mile.
Szukamy tego wszystkiego co jest w Nas,
I czekamy na to co przyniesie czas.
Ale co ma być, co stanie się nie wiemy,
I dobrze, mimo wszystko Siebie chcemy.
Takich jak My może są inne jednostki,
Mają swoje sprawy, żarty, błahostki.
Jednak to co spotyka Nas Koty,
To są sprawy poważnie, nie jakieś psoty.
Tyle co wkładamy w dni, tygodnie na lata,
Należy dbać aby do końca świata,
Było już na zawsze tak jak teraz jest,
I mieć świadomość, że wszystko to nie test.
Życiem są te sekundy, które mijają,
A dzięki temu szansę Nam dają,
Ażeby spożytkować czas dany na ziemi,
Mając pewność, że nic się nie zmieni.
W odległej galaktyce miliony gwiazd,
A na naszej Ziemii ogromy miast,
Wszędzie głowy, ręce, nogi... Ludzie.
Czasem ciszę człowiek znajdzie w trudzie.
Lecz w tym całym zgiełku, wrzawie,
Poznałem Ciebie i to tak prawie ...
Od razu zaskoczyło i pewne się stało,
Że będzie mi osoby Twej mało i mało.
Zatem walczyć mi przyszło o taką Kocie
Co oczęta ma cudne i w psocie,
Uwielbia kusić - lecz później to poznałem,
I smakować pragnę jej odkąd spróbowałem.
Smaków ma Kocia wiele, niczym w cukierni.
A tym smakom Kot pozostanie wierny!
I jeszcze tylko dyżur, góra dwa...
I wakacje Kotom pani Dyrektor da!
Będziemy dla Siebie z sobą i w sobie,
O każdej porze a także dobie...
Zatem odliczanie się teraz zaczęło,
Będzie pijacko, wesoło dopiero...
Uśmiech pod noskiem na bank się pojawił,
I to nie ja, a czas urlopu to sprawił (=
Umiejętnie kradnę Ciebie,
Masz też pewność - mamy Siebie.
Dniami, nocami, całusami i dotykiem,
A niekiedy nawet krzykiem.
Ale to nie znaczy, że dość czujemy,
Wręcz przeciwnie - więcej chcemy,
Spojrzeń w oczy, szeptów nocą,
Dłoni, które nie raz psocą,
Dreszczy na skórze gdy język pracuje,
Wszak te dreszcze on kreuje,
A odwaga do mitów obalania ważna też,
Abys brała sama co tam chcesz...
Jednak najwięcej zabieraj mnie,
Wszak me serce ku Twojemu brnie.
To jest naturalna i zdrowa procedura,
Nie musimy mieć tam sznura,
Aby Naszą bliskość mieć tak ścisłą,
Żeby myśleć nad przygodą przyszłą,
Taką z happy endem, nie inaczej!
Wiesz, że Kocham Cię - no raczej!