W celu wykradnięcia najcenniejszego skarbu jaki poznałem...
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Na dobranoc słowa te ...
Wiedz, miej pewność pragnę Cię!
Kocham każde Twe nastroje,
To już trochę także moje,
I uwielbiam zapach Twój,
On też już także prawie mój,
Kocham Ciebie jaka jesteś, koniec, kropka,
Dziś króciutka dosyć zwrotka,
Zatem chill i do spania,
A od jutro do działania!
Wielki jest świat, a my tacy mali,
Czasami trudno się jest rozpoznać z oddali,
Niektórzy nawet mijając się nie poznają,
Pomijam fakt, że czasem udają,
Tak szare jest życie na tym świecie,
Trzeba trudy dźwigać na grzbiecie,
Lecz łatwiej odkąd mam Ciebie Kochanie,
Wiesz, dzięki Tobie lepiej się wstaje,
Dzień fajniej nawet umyka,
Gdy w świadomość w głowie mi taka bryka,
Mam kogoś kto kocha mnie pomimo wad...
Dla mnie łaskawy jednak był świat.
Dał mi Ciebie i Twoje ciało przepiękne,
Gdy jesteś blisko, calutki miękne,
To za sprawą Twej pięknej aury Kociaku,
Oh! Dzięki Tobie me życie nabrało smaku.
Ja świntuszyć z Tobą chcę,
Przecież mogę, zatem brnę,
Gdy cycuszki Twoje stoją,
Wówczas cała jesteś moją,
Pragniesz tego czego ja,
Ot to taka Nasza gra,
Wszak i owak, na wspak i wzdłuż,
Tylko wyobraźnię rusz,
Jestem w każdym calu jej,
Dostrzec zatem proszę chciej,
Jak maluje te obrazy,
Każdy wszak bez jakiejś skazy,
Bowiem ciało Twoje jest tam już,
Co pozwala by jak nóż...
Me fantazje cięły Cię,
Nie dosłownie, w myślach chcę,
Abym fantazjował ostro tak,
Może to już jakiś znak?
Jestem Twój, dla Ciebie, Kot!
Bądź sprawczynią reszty psot!
Baw się tak jak nigdy dotąd, śmiało,
Twemu Kotu nigdy mało,
Kochaj także, bądź już moją,
Czasem grzeszną lecz ostoją.
Jestem dziś i będę zawsze dla Ciebie,
Z Tobą czuję się jakbym unosił się w niebie,
Jakbym błogo kilometry pokonywał,
I tylko czasami sobie gdybał,
Co zrobić no i jak...
Abym nigdy nie poczuł Ciebie brak!
Umiem się zamknąć na spraw wiele i ludzi,
Nic i nikt też mego zapału nie wystudzi,
Lecz odkąd poznałem Ciebie to wiem,
Co prawda po mału, ale czuję każdym dniem,
Czego pragnę i potrzebuję...
Gdy obok brak Ciebie to ja wariuję,
Jak to się dzieje, że niewiadomo skąd,
Przypływa nagle taki magiczny prąd?
Poraża swoją magią i pozostawia w nas iskrę,
Oczy robią się wtedy jakoś bardziej bystre,
Serce szybciej bić zaczyna,
Bez znaczenia czy lato czy zima,
Umiejętnie wszystko sprawia, że ...
Moje lody kruszą się,
Zostawiając strachu skrawki małe,
Uwalniam się i wiem doskonale...
Kogo za rękę trzymać już pragnę i chcę,
Me serce ku Twojemu odważnie brnie!