W celu wykradnięcia najcenniejszego skarbu jaki poznałem...
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
Oglądam Ciebie, nie patrzę za Siebie.
Tam zostawiam co było i minęło.
To wiatry i licho pewnie powzieło.
Ja natomiast skupiam się na Nas,
Bowiem przyszedł ten czas,
I niezmiernie się raduje serce moje,
Że w mieszkaniu, w Końcu, będzie Nas Troje!
Ja i Ty już w komplecie, na dobre i złe.
O tak! Pragnę tego i bardzo chcę!
Wiem, jesteśmy żywiołami,
I nie raz będziemy miotać toporami,
Ale warto każdy dzień zaliczyć, żyć!
By na starość właśnie obok Siebie być!
Najpierw to:
https://www.youtube.com/watch?v=p_GnJTl2HqI
Potem to: (:
Gdy jesteś ze mną tylko, dobrze wiem, że chcę!
I dlatego tylko, przed siebie brnę!
Ty jesteś moim światem,
Dlatego zrozum, zatem...
Za rękę trzymać Ciebie, gdy nocą gwiazdy świecą,
Dać wyciskać "syfki" co buźkę mą szpecą,
Jeść niezdrowe rzeczy z rana, nocą też,
I nie oszukuj, dobrze wiem, że tego chcesz!
Zatem uwierz, że od teraz jeteś moją Kobietą,
Największą , nieokiełznaną Kota podnietą...
Sprawcznią mej zapaści w miłość, bez dna,
Ten zrozumie tylko kto uczucie to zna,
Ale nie poradzę nic na to, że zakochałem się w Tobie...
Jestem mężczyzną a Ty Kobietą - wyobraź to Sobie...
Że razem obok, po kres tego co znamy i rozumiemy,
Bez obaw, lęków, że coś popsujemy!
Zwyczajnie i naumyślnie zakochuje się mocniej i tyle...
A gdy naga leżysz cichutko... To mam motyle!
Nie poradzę zatem nic, że zapadam się w Tobie,
Tonę ale i trwam w Twojej osobie,
Kocham Cię! Najprościej rzecz ujmując...
Mamy Siebie - i tak plany snując,
Ubieramy życie w kolory...
A wybór ich będziemy mieć spory.
Kot się pojawił, przemknął po cichutku,
Ostrożnie stąpając, tak pomalutku...
Zakrada się by z nienacka wyskoczyć,
Aby z Kocią swą się troszkę podroczyć.
Bowiem Ona nie lubi gdy On znika,
I jak pojawia się gdy ściany przenika,
Nagle, i robi te swoje BUM!
Włos się jeży, a w głowie szum...
Lecz co począć, co poradzić...
Nic wszak nie można zaradzić,
Gdy Kot taki jest szalony i głupiutki troszkę też,
No cóż radzić, istny zwierz!
Czasem działa, a nie myśli...
Czeka aż się Kocia przyśni...
Bo pojmuje dobrze, że...
Z Kocią spędzać pragnie dnie!
A co do jego, bez myślenia, działania,
To spowodowane jest chęcią posiadania!
Bowiem pragnie zdobyć Kocię i mieć ją,
Tak zwyczajnie, życie budować z nią.
Zatem będzie przenikał Kot bariery,
Bo CIĘ KOCHAM do cholery! (:
Wciąż jak złodziej, wykraść chcę,
Śmiało drążę, naprzód brnę,
Z czasem bawię się w chowanego,
Bo tak mogę, to nic złego,
Idąc sobie, kroki liczę Twoje,
Jeden za drugim, My oboje...
Bo już razem by się zdało,
Tak osobno to za mało!
No to kradnę tak po troszku,
Z cząstek jakby były w proszku,
Ja zbuduję Nas od podstaw,
Nie dotykaj, proszę zostaw,
Te Obawy zostaw proszę... Tak?
Niepotrzebne są. Na co? Jak?
Na co one się przydadzą?!
Jak przecież tylko wadzą,
Zatem te obawy zostaw już,
Kot Twój wbije w nie ten nóż,
Który zamknie im mordeczki...
Bo wesołe są Koteczki,
No i wierzyć oraz czuć też chcą!
Że dla Siebie ważne są!
Dzień za dniem, rok za rokiem,
Raczkowanie,krok za krokiem,
Tak wykradam chyba Cię...
Pragnę tego - Kocham, Chcę!
Tralalala...La....
Nie bądź na mnie zła,
W głowie mej pustka dziś,
Takie skoki w dół nie wzwyż.
Ale spoko, ogarnę się...
I miej pewność - Ciebie chcę!