Najnowsze wpisy, strona 203


10.02.2022
10 lutego 2022, 20:07

A na wiosne kwiatki będą radosne, 

Zapachem kuszące by wyjść na łąkę boso, 

Móc zamoczyć skórę poranną rosą, 

Dotykiem sprawić mrowienie...

I ruchem zwiększyć kuszenie.

Szeptami podsycać atmosferę, 

Doprowadzić do wrzenia cerę. 

Rumieńce spłodzić oraz uśmiech szczery, 

Tak! To muszą być te Kocie chimery...

Ale takie wesołe, rade, inne niż wszystkie, 

Skąpane w promieniach, czyste, 

Pozwalające na chwile uniesień śmiałych, 

Porankiem, nago, w trawie splątanych...

Dwoje ludzi wijących się jak Koty, 

Niby dorośli, a w głowach wciąż psoty.  

09.02.2022
09 lutego 2022, 22:19

Słowa poskładać tak by czytać się dały.

Poza wyglądem, też jakiś sens miały...

Nie za długie, krótkie również odpadają.

By opisać Ciebie się nie nadają.

Ale jak to zrobić... połączyć te słowa?

By nie musieć tego robić od nowa?

To jest sztuką, a jak z sztuką bywa, 

Czasem leży i śmierdzi a czem pływa,

Taka ryba co się czuje swobodnie w stawie,

A gdy na powietrzu jest to cała w obawie.

Ja taka ryba, co w innym środowisku, 

Oddycha jak każdy, przez nos, co ma na pysku.

Wszystko dlatego, że miejsca zmiana, 

Na pierwszy rzut oka, troszkę niechciana.

Przez bojaźń to wychodzi i tak jest niestety,

Każdy boi się nowego - takie... O Rety!

Ale nie my pierwsi i nie ostatni, 

Najważniejsze by ładunek był kiedyś dodatni.

A My poradzimy z wszystkim Sobie Kociaku, 

A nowe chwilę... Cóż... Dodają smaku.

 

08.02.2022
08 lutego 2022, 10:52

Gdy patrzę to widzę, naturalna sprawa.

Jednak czasami pojawia się obawa.

Gdy obok Ciebie nie widzę, 

Zachodzę myślami, że aż się wstydzę.

Bo martwie się, głupie to i dziecinne.

A zarazem takie niewinne.

Bo jak dziecko Ciebie potrzebuję, chcę!

Chwilę krótkie, by dłuższe były, tnę.

Coś kombinuje po to aby więcej było.

A nawet by w snach się śniło...

Ponieważ mało mi Ciebie - nawet gdy masz złość.

Nigdy nie mówię sobie wtedy dość!

Zajmuje się tym by zdobyć Ciebie.

Bo życie jest już po to byśmy mieli Siebie.

07.02.2022
07 lutego 2022, 22:53

Oczy mi lecą i ciężkie się stają.

Senne powieki się zamykają.

Dlatego wielu słów dziś nie będzie.

Wygłoszę tylko krótkie orędzie...

A zatem słuchaj, czytaj i uśmiech ślij,

A gdy czas z rozkoszy się wij.

Jesteś bowiem dla mnie i moja.

Taka prawdziwa, taka ostoja.

Przy Tobie odpoczywam i bawię się.

Mówię pewny, jak bardzo już chcę,

Dlatego w Tobie, z Tobą i będzie wesoło,

Życie to jedno jest ogromne koło,

No i dobrze, wspaniale oraz na wieki!

Tam razem będziemy nim zamknę powieki.

 

 

06.02.2022
06 lutego 2022, 20:59

Poślizgnąwszy się na stopniu upadłem.

Potem obolały sobie usiadłem, 

Myśleć zacząłem co jakby i gdyby,

Tak nagle wszystko było na niby.

Że to co wszystko się stało, 

Zniknęło i się zapomniało.

Potem uświadamiam sobie, że bardzo boli, 

Mocno się uderzyłem spadając w niedoli.

A to uderzenie sprawić musiało...

Że w głowie coś się poprzestawiało.

Bo jakie na niby? Co znikać ma?

Wciąż cieszył się będę tym co los Nam da!

I nic nie odchodzi, wszystko jest jak było!

Jesteś i masz być moja dziewczyno!

Kotem znaczy się, co ma... Tuląc do mnie w nocy,

Uczucia wyrzucać jak kamienie z procy.

Takie dni się zdarzyć zawsze mogą, nie poradzimy.

Razem zawsze śpimy, nawet gdy się kłócimy.