04 września 2022, 22:03
Kocham Cię... Śpioszku z bólem głowy *:
W celu wykradnięcia najcenniejszego skarbu jaki poznałem...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
Kocham Cię... Śpioszku z bólem głowy *:
W tym jak widzę Ciebie, czuję Nas,
I choćby na drodze stanąć miał głaz,
Jakieś grady z chmur lecieć miały,
Będę tak samo, stale zuchwały.
I wkradał się będę bardziej do serduszka Twego,
Lecz spokojnie nie zrobię tam nic złego,
Twoje serduszko bowiem jest jak moje,
W zasadzie mamy jedno, dzielone na Dwoje.
Nie ma, że słaby, zmęczony czy chory.
Mam Chęć pisania choćby po skrawku kory.
Nie liczą się kruche chętki, przerażenia,
W mojej głowie nic się nie zmienia.
Jesteś Ty! W całej tej krasie świetności,
A każdy dzień razem to jak same nowości.
Wszystko pierwszy raz, odczuciem nieśmiałym,
Ale obdarowane uśmiechem nie małym.
Zalotnym okiem, dłoni muśnięciem ...
Oh! Rozpływam się, jestem dziecięciem.
Chęć tylko mam by wtulić się do Ciebie,
Bo tak właśnie mi dobrze, wręcz jest jak w niebie.
Kocham Cię jak słońce z rana,
Wtedy buzia śmieje się sama,
Tęsknię też i płacze czasami,
Gdy film gdzieś w dwójkę sami,
I wiem, że mam oparcie w Tobie,
Ma siła jesteś - mówię to sobie,
Dla Ciebie także chcę być murem,
Co obroni przed jakimś gburem,
Lecz najważniejsze to już mamy,
Siebie... I nikomu nie oddamy!
Kocham Cię śpioszku mój Ty Kochany...
A wszystkie te klimatyczne zmiany,
Są jak serduszko me, co bardziej gorące,
A w głowie radości jak motyle na łące,
Bo kwieciście i pachnąco jest wiesz,
Jestem Twój cały, śmiało mnie bierz!