01 grudnia 2021, 23:32
Kocham Ciebie i chcę!
Ku przyszłości wspólnej brnę.
Brnij i Ty ze mną razem już!
Niech Nas czasu dotknie kurz.
I odpoczniemy kiedyś tak...
Kiedy lepszy będzie świat.
W celu wykradnięcia najcenniejszego skarbu jaki poznałem...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Kocham Ciebie i chcę!
Ku przyszłości wspólnej brnę.
Brnij i Ty ze mną razem już!
Niech Nas czasu dotknie kurz.
I odpoczniemy kiedyś tak...
Kiedy lepszy będzie świat.
Umiem zaszyć się w otchłani, niczym Kot.
Gdy jest sprawcą wielu psot.
Też potrafię wyjść na dach aby kląć,
I głęboki oddech wziąć...
Kiedy już emocje zejdą sobie,
Patrząć w księżyc pomyślę o Tobie.
Bo tak robi chyba Kot, prawda?
Nie jest to tajemnica żadna,
Jesteś wszak też taką Kotką,
Całkiem niezłą także psotką,
Która weszła w oczy moje i została w sercu już.
Wywołując milion uczuciowych burz,
Jesteś mą Muzą, Kotką słodką!
Cukierkową - nie idiotką!
To tak bardzo cenię w Tobie, od początku,
No i, że gorętsza też od wrzątku!
Temperament co każdego wnet rozbudzi,
A gdy trzeba to ostudzi.
Moja właśnie, wymarzona...
Najpierw Kotka, potem Żona!
Małe Ja i Małe Ty...
Razem dają duże My,
A do pary uczuć tony,
Ciebie jestem tak spragniony.
I pożądam z Tobą dni,
Takie życie mi się śni.
Chcę być obok w dobre złe,
Jestem pewien, tego chcę!
Radzić na to nie ma co,
Jestem pewny tego bo...
Gdy Cię widzę radość czuję,
Plany wspólne z chęcią snuję,
I poważnie Cię smkaować chcę.
Co noc tylko o tym śnię!
Jesteś moja i już koniec tu,
Z Tobą pragnę tylko snu,
By być razem już na zawsze,
To jest ważne no a jakże!
Pragnę Ciebie z ranka w chwili gdy wstanę,
Mam wówczas myśli różne Toba oblane,
Uderzają chęci, plany sposobu abyśmy tak razem,
Każdego dnia tak wstawali raz za razem.
I skradasz rozsądek mój, po trochu lecz stale,
Wówczas tonąć w Tobie mam plany śmiałe,
A doznaniami sprawiasz, że się unoszę nad ziemią,
Czym to sprawiasz? Miłością czy chemią?
Wszak uczucie jest chemicznym wiązaniem...
Dojrzeć się go nie da, jest niepoznane,
Ale nie muszę tego robić wcale...
To, że Ciebie Kocham wiem doskonale!
Umiem patrzeć i śmieć się też potrafię.
Niekiedy z puentą także trafię.
Bo kto chce ten będzie umiał być.
Ale bez Ciebie jak bez tlenu - nie da się żyć!
Tak jakoś pusto niczym na księżycowym polu,
Dziki się czuję niczym dres szukający wpierdolu.
Bo jesteś gdzie powinnaś być, bądź.
Jak mam gorszy dzień obok mnie siądź.
Powiedz "stary nie dołuj się teraz"...
Wiadomo, chujowo będzie nieraz,
Jednak wspólnie wszystko pokonamy,
I nie jednej chujozie rade damy!
No to bądź i patrz na mnie swymi oczami,
Czytaj mnie zawsze jak wtedy gdy jesteśmy sami.
Naucz się mojej osoby i siebie daj się uczyć.
Nigdy nie pozwólmy sobie siebie wykluczyć!