Najnowsze wpisy, strona 290


13.06.2021


13 czerwca 2021, 23:29

Nie umiem zebrać słów, zostałem zraniony!

Tak! Doszczętnie... Zwyczajnie zniszczony.

Wiem co o mnie myślisz już, wiem jaki dla Ciebie jestem.

Skreślisz mnie pewnie jednym swym gestem.

I gdy tylko będzie ktoś lepszy, męski, odpowiedni...

A nie takie coś jak ja... niczym nudny chleb powszedni.

Bez koloru i bez jaj co?

Mogę jedynie zrobić to!

Przepraszam zatem, że nie spełniam Twych norm.

Znów przeze mnie pewnie wzbudził się sztorm.

Wszak to ja winien wszystkiemu...

I choć ciekawość pyta - no czemu?

Nie mam zamiaru w życiu ze ścianą się bić.

Prosta u mnie droga, z Tobą chcę być!

Lecz widać dla Ciebie jestem jak ścierwo, ochłap taki,

Który zbędny jest jak w buzi mleczaki.

Napisałaś szczerze dziś jakie masz o mnie zdanie,

Nie zgadzam się z nim, ale to jak z koniem kopanie.

Jeśli nie uwierzyłaś i nie czujesz się przy mnie szczęśliwa,

Wiesz co możesz zrobić... Czasem tak bywa...

Bo skoro masz męczyć się z kimś kto nie dorasta Ci do pięt,

Skreślić go lepiej niż czuć do Siebie wstręt.

Przez bycie na przymus z takim właśnie zerem...

Dziś tak się poczułem, totalnym frajerem.

 

 

12.06.2021


12 czerwca 2021, 22:14

Zaczynam składać znów wyrazy…

Oby były tak bez skazy,

Jak uroda Twa niezwykła.

Tak! Pragnę byś nie znikła.

Bądź już zawsze, tą jedyną….

Kocią, słodką mą dziewczyną.

Niechaj kłótnie Nasze dzień czy w nocy,

Zamieniają się w sex uroczy,

A zmartwienia i rozterki, 

Będą niczym z pyr obierki…

Znaczy niepotrzebne i do śmieci,

Czas niech Nam wesoło leci,

No i życie niech tak mija, wprost do celu,

I choć kusisz pewnie wielu,

To prawdziwy tylko Kot Kochanie,

Będzie obok gdy śniadanie...

Oraz obiad i kolacja,

Niechaj będzie moja racja!

Bo tak bardzo Kocham Cię,

No i Ciebie tylko chcę!

 

11.06.2021


11 czerwca 2021, 19:54

Dałem sobie chwilę by wylać z głowy myśli.

Czasem czekam na sen aż się przyśni.

Wiadomo, z Tobą w roli głównej Kochanie.

Obserwuję zdarzenia i czekam co się stanie.

A nie zawsze to samo się dzieje,

Chociaż każdy sen sprawia iż się śmieje,

Uśmiecham, wesoło mi jest.

A inny znów wprowadza emocje takie fest.

Nic złego, tylko sprawia, że się czerwienię,

Fajnie jest, nie chcę i tego nie zmienię.

Czas mijać będzie, nie wpłynę na to,

Kolejne także skończy się lato…

Iść będziemy do kolejnej zimy,

Najważniejsze aby wciąż było to My!

Za oknem właśnie deszcz sobie z nieba leci.

Ty u Agi… pewnie otoczona przez dzieci.

A niedługo razem będziemy…

Do Prabut pojedziemy…

Będziesz się stresowała…

I nerwy od Siebie odpychała…

Ale to wszystko normalne jest, naturalne.

Życie piękne im mniej banalne.

Wiedz, że cieszę się z kroków jakie robimy.

Choć czasem od niektórych czacha dymi.

Najważniejsze jednak, do przodu dawanych.

Naszych emocji naturalnych nie udawanych,

Nic nie zastąpi i dobrze Kocie!

Bo z Tobą pragnę żyć w Kocim Splocie…

Znaczy mieć dla Siebie Ciebie całą.

Wiedz, iż żyje wciąż z tą wiarą.

Zatem niech czas mija i pory mijają…

Dni z Tobą mnie uszczęśliwiają!

10.06.2021


10 czerwca 2021, 23:24

Dobranoc, to pożegnanie na chwile,

Rano znów mamy siebie bo się nie myle…

Że gdy o Sobie myślimy i szukamy się,

To znaczy, że i jedno i drugie chce?

A odległości na nic nie wpływają.

Niczego między Nami nie zmieniają.

Wierzę w to i chcę by tak było.

Bo tak właśnie byłoby miło.

Już jakoś mi smutno teraz…

Brakuje mi zapewnienia nieraz.

Szczerze wiem, że Ci ciężko bo co dalej?

Jednak zanim wciśniesz guzik "szalej".

Odłącz mnie od tlenu…

Złapałem doła jakiegoś, ale czemu?

Heh… czas i pora spać się kłaść chyba.

Nim mnie pora późna niechybnie zdyba.



09.06.2021


09 czerwca 2021, 23:12

Nie muszę patrzeć w gwiazdy odkąd mam Ciebie,

W Twych oczach widzę co dzieje się na niebie.

Wszystko tam jest, od spokoju po gromy burzowe,

Stare sprawy i sytuacje zupełnie nowe.

Skrywasz też tam, nie raz, coś co tyczy się Nas.

Nosisz wiele w Sobie emocji, wspomnień obrazów,

Chcesz żyć bezpiecznie, unikać urazów.

Tych cielesnych i na duszy, emocjach zadawanych,

Nikt nie lubi mieć ich odczuwanych.

To żadna tajemnica, ja też się czasami boję,

O to, że może być nas więcej niźli dwoje...

Strach opanowuje moje ciało lecz nic nie mówię.

Gdy zacznę za dużo myśleć pewnie znów się zgubię.

A nie chcę tego, boje się stracić Ciebie...

Pisząc to oczy mi się szklą, wiem – mam jak w niebie!

Nie chodzi o rozpieszczanie, słodzenie i czułe pierdzenie.

Przy Tobie znów uwierzyłem, że mogę szczęśliwym być,

Jesteś pomimo to wszystko a ja mam chęci by żyć.

By dostrzegać w każdym dniu dobro, pozytywne chwile.

Nieważne jak dużo ich będzie, nie chodzi o” ile”.

Ale rozchodzi się o to, że zawsze są odkąd mam Ciebie Kocie,

I chociaż niekiedy w niewinnej psocie,

Doprowadzam Ciebie do szału,

To za jakiś czas, uśmiechniesz się... Tak niewinnie, pomału.

Nie chcę tracić już życia na gdybanie, brak pewności,

Człowiek to człowiek, skóra, mięśnie, kości...

Ale uczucia, przywiązanie, ta więź, która się zrodziła,

Przyznaje bez wątpienia, ona właśnie sprawiła,

Przenikając mnie, łącząc myśli Nasze,

W sekundzie uwierzyłem, że da się!

Nie przestaje marzyć, że budzisz się każdego ranka obok mnie,

I powtórzę tylko, marzę o tym i tego chcę!

Nie jestem z bajki, wyśniony...

Taki prędzej typ upośledzony,

Ale pragnę Cię. Choć czarować nie potrafię magia się stała.

Niewinna, bardziej niż wielka to mała...

Sprawiła, iż w ludziach Koty się zrodziły,

Wiążąc się mentalnie swym życiem żyły.

Nie było w stanie nic ich opanować, powstrzymać,

Nawet najgrubszy mur nie dał by rady tego zatrzymać.

Koty. Ty i Ja, My... Stworzenia co swoimi drogami chadzają,

Pragną mieć Siebie i o to dbają.

I ja właśnie chcę Ci to napisać dziś, uwierz mi.

W mym sercu melodia wciąż brzmi.

I dyktuje te słowa, w każdych, po kolei, następujących dniach.

Znalazłem Swego Kota, pragnę mieć z nim wspólny dach.