Najnowsze wpisy, strona 292


24.11.2020
24 listopada 2020, 23:17

Rozumiem strach, obawy oraz zapytania,

Ale to z Tobą pragnę jadać śniadania.

Przy Tobie budzić się i zasypiać nocami,

Czekać chwil kiedy będziemy sami,

I patrząc w Swoje oczy głęboko tak,

Tonąć będziemy nie widząc wad…

Zgubne ktoś szepnie - powiem, że nie!

To proste jest gdy Kocha tak się.

Ja bardzo to czuję i jestem dla Ciebie,

Chcę byś została, dała mi Siebie.

Ale spokojnie wiem czego się boisz,

I tak dziękuję, że przy mnie stoisz,

Czy sprawię magicznie i ze mną zostaniesz?

A może kiedyś serduszko me złamiesz?

I przebudzę się pewnej nocy w łóżku swoim, 

Myśląc o uśmiechu, który był Twoim…

Jednak nie dziś te gorzkie rozmyślania,

Wsadze je pomiędzy baśniowe bajania,

Bo myśleć pragnę, że wszystko się uda,

A wiara i wytrwałość czynią wszak cuda!

Nie będę rozliczać nawet tych dni…

Chcę być szczęśliwy, a szczęściem mym Ty!

 

23.11.2020
23 listopada 2020, 23:51

Jakiś pojebany dzień dzisiaj mamy,

Dla Kotów mniej bądź bardziej udany.

To jest ta część Nas mniej pożądana,

I warto aby została zbadana…

Poznać Siebie dobrze jest, taka sztuka.

By ustalić nawet kto kogo szuka…

Czy to jest ciężki kawałek życia?

Aby tak spróbować szczęśliwego bycia?

Co ja mogę zrobić, czy coś się da?

Zawróciłaś mi w głowie i to jest fakt! 

Nie umiem, nie chcę zapomnieć Ciebie,

Będąc obok mam taką potrzebę…

Bo wspólne chwile szybko mijają,

Jak bardzo Cię pragnę uświadamiają, 

Jak mało mi Nas i Twojej bliskości,

Przenika mnie strach nieraz po same kości.

Boje się, martwię lecz to nic nie zmieni,

Jeśli mamy być razem uczuciem natchnieni,

Nie pokrzyżuję planów nie chcę tego!

Chcę byś wierzyła, że nie ma tu złego.

Nie mam może w sobie gniewu aż tyle,

I jestem na pewno swoistym debilem,

Lecz wiem co znaczy dbać o Kogoś Kocie,

Chcę dbać o Ciebie czy w słońcu czy słocie.

22.11.2020
22 listopada 2020, 13:47

Jak w jednym wersie napisać mogę co czuję?

O kurczę, czy ogarnę? Może spróbuję?

Nie łatwe to jest, takie właśnie wyzwanie,

Chciałbym mu sprostać , to jest niesłychane,

Nie może opuścić mnie myśl o tych słowach,

Czuję się jakbym był na jakichś łowach,

Poluję na najlepiej dobrane, pasujące...

Takie, które będą miały treści niosące,

Znaczy po połączeniu razem dadzą spójną treść,

Tak by czytając, piszącego chciało się zjeść!

W głowie jakiś brzdęk słychać myśli nieśmiały,

Zgrzyty trybów jakby pomału ruszały,

Jakieś drapania, pukania, stuki i puki echo niesie,

Czy zaowocuje to czymś? Czy efekt przyniesie?

Wszak w jednym wersie napisać sens cały...

Toć to jest wyczyn, zdaje mi si, niebywały!

Jeszcze aby te słowa miały logiczny sens,

By były warte więcej niż złamany pens.

Troszkę się pocić zacząłem przyznam szczerze,

Chyba nie wiedziałem z czym się mierzę.

Ale mam plan nie poddać się i spróbuję napisać to,

Tak aby sens miało i jakoś czytając to szło,

Nie załamując się dać radę dotrwać do końca,

By móc spojrzeć na tekst, a nie jak oczy do słońca.

I choć wiem, że nie łatwa to sztuka, to zaraz spróbuję,

Będę pisał szczerze co czuję, nie oszukuję...

Zatem przygotuj się Kocie na wers jeden sensu pełen,

Gdzie słowa to nie plecionki niczym z hurtowni wełen,

Uwaga! Poniżej próbuję dokonać tego czynu jakże niemożliwego,

Gdy jesteś obok, światem się stajesz, czyniąc mnie lepszego!

 

 

21.11.2020
21 listopada 2020, 18:40

Jak cudownie jest, gdy jesteś obecna, 

W życiu, myślach, czasem niegrzeczna,

Bo i taka bywasz, uwielbiam to w Tobie,

I nawet tak myśleć zaczynam Sobie,

Nie chciałbym w innej wersji Ciebie,

Tak jest dobrze… Mamy Siebie!

Wiem, że boisz się tych słów…

Jednak gdy tak myślę sobie znów,

Mamy troszkę już to Nasze My,

I to nie są jakieś infantylne sny,

Nie marzenia lecz konkrety wiesz?

Czekam czasem aż mnie zjesz…

I nie będziesz bała się uwierzyć w sny,

Kiedy tak beztrosko Ja i Ty…

Pokonamy wszelkie przeciwności,

Nie tracąc ani grama radości,

Nie krzywiąc się na to, że słońce zachodzi,

Bo i o to w życiu przecież chodzi,

By różnie właśnie między ludźmi bywało,

Ale przy tym nigdy nie kolidowało,

Z tym, że dla Siebie jesteśmy tylko My,

A marzenia w tą samą stronę szły,

Abyśmy odnajdywali się w codziennym dniu,

Opierali się czychającemu złu…

W końcu już, na zawsze, byli dla Siebie,

Pragnę! Bo na Ziemi można żyć jak w niebie! 

 

20.11.2020
20 listopada 2020, 18:11

Jak Kot sprawia swym urokiem,

Iż podążam za nim okiem,

Że nie umiem oprzeć się,

No i Kota więcej chcę!

Co to musi mieć on w Sobie?

Magicznego? Może powie?

Czy to jakiś może czar,

Lub od losu piękny dar,

Kot wciąż krąży w mojej głowie,

To w całości to w połowie, 

Moje myśli tak zajmuje,

Jak to robi? Nie pojmuję.

Jednak to wesołe chwile, 

Kiedy myśli krążą tyle,

Znaczy gonią za tym Kotem, 

Jakby latał samolotem,

Bo raz tam i nagle tutaj,

Weź takiego Kota szukaj.

Jeszcze powiem, dobrze wiem,

Kot ten lubi pospać w dzień, 

A wieczorem biodrem ruszyć,

Po Kociemu innych kusić.

Lecz znać słowa Razem, My,

I nie umiem być też zły…

Kiedy szczerze nie wiem mówi,

To mnie nawet też nie gubi,

Bo tak pragnę Kota, zwariowałem!

Zatraciłem się… Zakochałem!