21 lipca 2021, 21:53
Zatem no tak, jakby inaczej co?
Chciałbym zacząć ale jakby to szło?
Brak zamysłu i planu jakiegoś dobrego,
By stworzyć coś i nie żałować tego.
Może z humorem, zarcikiem który,
Sprawi, że nawet dzień ponury,
Stanie się rozowiutki niczym pupa prosiaczka,
Albo słodsza... Takiego wiesz, niemowlaczka.
A jak nie z humorem to morał jakiś wsadzę?
Którym zrobię "mind fuck" i głowę rozsadzę.
Kurcze jakie to jest ciężkie i nie łatwe, wiesz?
Ale mam z tyłu głowy, że czekasz, że chcesz.
Lecz spokojnie, niczego nie wymuszasz, bo ja sam,
Daje Ci to co najlepszego mam...
Znaczy Sobą się dzielić chcę, tylko z Tobą,
Gdyż jesteś najpieknieszą osobą.
Nie tylko na zewnątrz, w środku też,
I gdy mi mówisz, że też mnie chcesz,
Dumny się staję jakbym szczyty świata zdobył,
Albo wszystkie rekordy Globu pobił,
Chociaż nie! Nic temu uczuciu dorównać nie zdoła,
A gdy jeszcze leżysz oddana, goła...
Jestem wygranym tego świata, życia.
I nie są to słowa rzucane... Bez pokrycia.
Napiszę w sumie tylko szczere Kocham Cię!
I wiesz co, wierzę w Nas, Ciebie chcę!