04 listopada 2024, 21:20
Tęczą kolorów sny zaczynamy,
Tak bardzo się cieszę, że siebie mamy.
Gdy wspólnie mówimy co robić chcemy,
I razem także czegoś pragniemy,
Uczymy się być lepszymi dla Siebie,
By poza twczą było jak w niebie.
W celu wykradnięcia najcenniejszego skarbu jaki poznałem...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
Tęczą kolorów sny zaczynamy,
Tak bardzo się cieszę, że siebie mamy.
Gdy wspólnie mówimy co robić chcemy,
I razem także czegoś pragniemy,
Uczymy się być lepszymi dla Siebie,
By poza twczą było jak w niebie.
Mam w głowie mojej oczy Twoje.
Patrzę nimi i jakby moje,
Bowiem obraz ten sam pokazują ...
Dwa Kociaki co dokazują.
Żyją życiem prawdziwym i własnym,
W lokum nie za małym nie za ciasnym,
Lecz co najważniejsze mają Siebie,
No i cudnie im... Jak w niebie!
Jakby napisać, że Cię Kocham!
Nie o to chodzi, że ciągle szlocham,
Lub pogrążam się smutkami,
Które są dla ciała niczym tsunami.
Bardziej świadomość, iż pragnę Ciebie,
Oraz, że mam Cię w każdej potrzebie,
Ty także masz mnie obok swego ciała.
Ja pragnę byś niczego się nie bała...
Nawet gdy mówię o sprawach innych,
Takich nie codziennych, dziwnych...
Wiedz, że zawsze mam Ciebie na uwadze,
Ty w decyzji prawdziwą masz władzę,
W swych słowach wiążesz Nasze ciała,
O pragnę byś zawsze mnie chciała!
Umiem śmiać się dzięki Tobie,
I nie chowam tyle w sobie.
Pragnę mówić Tobie śmiało!
Że wciąż Ciebie mam za mało!
Twego głosu, smaku, ciała...
Wciąż za mało... Ale działa...
Moja głowa, pamięć i fantazje,
Kiedy tylko mam okazję!
I obrazy generuje...
Wciąż się bardziej zakochuje,
Mając w głowie, sercu Ciebie,
Nic mi tego nie pogrzebie!
Zapaść w Twoich oczach i odpłynąć.
Ale być, czuć, a nie zginąć.
Doświadczać Ciebie od środka,
Czasami zgrywus, innym razem psotka,
Ale moja, cała dla mnie, duszą ciałem,
Takiej Kotki potrzebowałem.
Z Tobą moje dni niech sobie mijają,
A każde sekundy radości mi dają,
Zebrane razem to pokaźny dość stan,
Dziękuję, że Ciebie mam!