21 grudnia 2020, 18:37
Kot niczym Muppet włochaty,
Trochę w nim mamy, a trochę taty,
Jednak w głowie jest tylko sobą,
W całości kompletną osnową.
Fenomen bym rzekł jakiś taki,
Bo Koty to nie są jakieś nieboraki.
I nawet gdy tak sobie wyglądają,
To swoje wiedzą, a co chcą to mają.
Nie ma w tym przypadku, farta nawet,
Ale nie przeczytasz o tym z gazet.
To jest Koci Świat pełen ich zasad,
Pełen ich myśli i ma własny ład,
Wetknij tam palec podrapią Ci go,
Bo między Kotami tylko Koty są.
I choć czasem wydawać się może,
Że im już nic, a nic nie pomoże,
Jakby nabroiły tak, iż nie ma szans,
Takie... la macabre, la dance!
Ale dziw bierze gdy widzi się za chwile,
Dwa Koty wtulone w Siebie na tyle,
Iż powietrze nie zdoła tam wcisnąć się,
Mówię przecież, to dla Kotów przestrzeń jest.
A to co piszę pojmie jedynie Kot,
Co w umyśle ma pełno dzikich psot,
I kiedy to czyta kącikiem rusza ust,
A jak nie trafiam słowem w jego gust,
To będę i tak bardzo uparty,
Wręcz jakbym miał nosek zadarty,
I przyznam, że bardzo lubię gdy się uśmiechasz,
Tak z dziecinnym zacięciem wesoło brechasz,
Oczami, ciałem, całą sobą jesteś szczęśliwa,
Zapominasz o troskach i nie jesteś lękliwa...
Myślę wówczas – Tak! Ona jest spełnieniem snów,
I czekam cierpliwie a za nowiem kolejny nów,
Nieważne! Nie myślę co się stanie, co będzie...
Widzę, czuję i dostrzegam Ciebie wszędzie!
Dla mnie już Kot będzie jeden – Ty!
Tak! Twój uśmiech jest dla mnie cny.
I teraz czuję jakby Kącik ust poszedł w górę,
Uwielbiam go! Aż wywaliło mi gęsią skórę!
Bądź szczęśliwa Kocie, świat jest prosty,
Nie wszystkie słowa wymagają riposty,
Uczę się teraz najtrudniejszej sztuki, pojąć ją chcę,
Czekam Ciebie i do Ciebie brnę...
A każde kroki to są czasem nie lada wyzwania,
Lecz sprostam im – będziesz ze mną jadała śniadania!