W celu wykradnięcia najcenniejszego skarbu jaki poznałem...
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Jak czasami gwiazdka jaśniej zaświeci,
Uśmiechną się z błahostki dzieci,
Ile zmartwień uniesie nadzieja?
I czy cokolwiek to zmienia?
Nie! Ponieważ mam Ciebie Kociaku,
Z Tobą, gdy jesteś, nie odczuwam braku.
Życie płynie jak łódź szalona,
Czasem trochę uszczerbiona...
Ale naprzód dzielnie mknie.
I właśnie z Tobą tak samo chcę!
Przez życie, do przodu, bez słowa ale.
Poznać się i znać już tak doskonale.
A kto tam jest i tak słodko śpi?
Ciekawe też o czym teraz śni?
Jakie kolory tam się ścierają,
No i jakie dźwięki w tymże śnie grają?
Oj cudnie musi tam być i błogo,
Wszak Kociak wygląda tak słodko nie wrogo.
Tam tęcza może i jakieś melodie?
Coś wesołego... Może parodie?
Albo świat, który bliski jest sercu Koci,
I te sny jej tam tak pięknie złoci.
Ah! Wesołoa jest Kotka, szczęściem oblana,
Przedtem zmęczona, a teraz jak nie ta sama.
Coż jej tam za obrazu głowa podaje,
Iż ciągle śpi i nawet nie wstaje...
A może martwić się zacząć trzeba pomału
Że dla Kici sen bliższy niż życie ciału.
Nie! Ona wie bowiem co czyni świadomie,
Gdy odpocząć musi to jak jądro w atomie...
Przy Einsteina twierdzeniu...
Nie zatrzymasz! Jak Kota przy jedzeniu!
A najlepsze, że wierszyk ten mówi o tym co naprawde się zdarzyło.
Jak na cały dzień Moją Kocię wyłączyło.
Jak dobrze jest móc Kochać,
Lepsze to niż w kącie szlochać!
Prawda? Czy zgadzasz się z tym?
A dla Ciebie jestem kim?
Bardziej Kotem czy mężczyzną?
Obaj wszak z życiową blizną
Ale na Me szczęście Ciebie poznałem,
I choć na początku temu nie ufałem,
Znaczy uczuciu, które się pojawiało,
To było coś nowego, co na mnie działało.
No i sprawiło koniec końców, że wpadłem,
Gdy dotarło do mnie z wrażenia przysiadłem,
Ale mimo wszystko ciesze się teraz,
Chociaż tęskno za Tobą nieraz...
Ale gdy chce się kogoś na zawsze blisko,
To jest to normalne zjawisko.
Raz jestem tu, kiedy indziej jestem tam,
Bez Ciebie czuje się taki sam...
Brak Twego dotyku sprawia, że uśmiechu mniej,
A ja tylko proszę - Chciej!
Uwierzyć w Nas i historię Nam pisaną,
Nie podlega tu nic zmianom.
Masz być Ty i mam być ja,
A życie niech w swoje gierki gra,
Nie będzie już nic miało znaczenia dużego,
Bo będąc razem uchronimy się od złego,
Nauczymy się oddychać i odczuwać dotyk swój,
Ty będziesz na zawsze Moja, a ja na zawsze Twój!
Dobra dziś króciutki będzie tekst,
Ale to nie znaczy, że nie będzie best!
Jesteś moja już, jedyna, na zawsze wiesz?
Proszę powiedz mi, że chcesz ...
Znosić moje głupie dni, nastroje,
I lubiła kiedy broje,
Bo gdy z Tobą jestem Kocie,
Dobrych chwil przeżywam krocie!