Najnowsze wpisy, strona 273


15.08.2020
15 sierpnia 2020, 23:03

Są rzadkie anomalie,

Co zapierają w piersi dech.

Anomalie gdzie usłyszysz,

Krótkie tylko: Oh! Ah! Eh!

Co to muszą być za dziwy?

Jaki musi być to zew?

Iż to tylko taki głosik wydobywa tutaj się.

Jednak teraz co napiszę,

Co przedstawię tutaj Wam,

To zagina każdą jedną,

Anomalię bez dwóch zdań!

Bo czy ktoś mi teraz powie,

Czy już widział w życiu swym,

Aby Kot tak latał sobie,

I był całkiem niezły w tym?

Co za moc, co za czar?

Jakie Licho daje dar?

By ten Kot swobodnie latał...

Mając uśmiech malowany?

Może on coś sobie bakał?

Taki cwaniak jest skubany!

Gdybać można tak latami,

Lecz ja prawdę całą znam.

To nie magia ani czary,

Tylko troszkę inny stan,

I uskrzydla on nam Kota,

Niedowiarkom czyniąc złość,

Nazywają ten stan Miłość...

Tak! Miłością zowią go!

14.08.2020
14 sierpnia 2020, 23:28

Gdy pragniesz bardzo zrozumieć Kota,

Wiedz, że w głowie błyszczy mu psota.

Przelatuje z mózgu prosto do oczu,

Szybko, neuronami, po głowy zboczu. 

Błyszczą się wtedy oczęta brojne,

Jakby z nudą miały iść chętnie na wojne,

Są takie dzikie wtedy, niespokojne...

Kocie oczy szaleństwem dostojne.

A to dlatego, że Kot szuka Kota,

Któremu biega po głowie podobna psota.

I jak się znajdą takie dwa Koty,

Będą wygłupy, krzyki, chichoty...

Bo na tym urok Koci polega,

Gdy są dwa Świry to więcej nie trzeba!

13.08.2020
13 sierpnia 2020, 22:43

Jak wściekłe myśli latają, 

Krążą w głowie sobie.

Niczym atomy się zderzają,

I wiązania tworzą nowe. 

Tak się składa, że w każdej reakcji,

Jest myśl dotycząca naszej relacji.

Tej innej - specyficznej.

Dla wielu trochę kosmicznej.

Lecz nie dla Kota - O nie!

Koty wiedzą jak to się "je"!

Bo aby tak funkcjonować,

Trzeba troszkę kombinować.

Skakać z dachu na dach,

Łapać okazje, a przeciwieństwa w piach!

Tak sycylijskim stylem...

Pozbyć się problemów i żyć przez chwilę. 

12.08.2020
12 sierpnia 2020, 23:07

Dziś był w słońcu skąpany Kot.

Cóż to za widok... - Oszałamiający!

Wszak taki Kot jest olśniewający.

I zastanawiam się do tej pory...

Czy to słońce świeciło?

A może Kot był tak skory,

I poszielił się Swym blaskiem z innymi...

Wszak Kot nie żyje tylko harcami nocnymi.

Zatem mógł być w słońcu...

Lub przyćmiewać je sobie.

Bo Kot... To jest Kot... 

Jedyny we własnej osobie! 

11.08.2020
11 sierpnia 2020, 17:47

Tak jak chcemy...

Potrafimy, umiemy,

Patrzymy na Siebie,

I się śmiejemy.

Bo tak jak Koty,

Na krawędzi żyjemy,

Skaczemy sobie,

Pomiędzy chwilami,

Czepiamy się życia,

Nie odpuszczamy!

Radość nam sprawia, 

Samo istnienie.

Świadomość, że jest tam, 

Drugie stworzenie.

Co jak Kot...

Pojawi się nagle, 

I raptem znika.

Lecz obecność ciągle się czuje.

To takie Kocie...

Niby nic, a coś ciągle wibruje.