03.01.2021
04 stycznia 2021, 00:05
... BO GLUPI TELEFON K#@×!...
Jest taki czas pełen niewiedzy wciąż,
Nie wiadomo komu ufać, a gdzie jest wąż.
Szarże myśli przemierzają wtedy głowę,
Ciosami wątpliwości dzielą ją na połowę.
Jedna strona chce wierzyć w to co jest,
Druga zaś szuka gdzie fałszywy gest.
Jak nazwać to inaczej niż schizma co?
Niby mózg jeden ale czy to jest to?
Znaczy w co wierzyć i ufać połowie której?
To jak radosny uśmiech mimo pogody burej.
Czasem tak właśnie jest i dzieje się,
I choć myślę, że nie każdy o tym wie,
To są to obawy wręcz zrozumiałe…
Gdy z kimś planuje się dzielić ciałem,
Nie tylko, proszę bez urazy Kota drogiego,
Bo także i myślami, obawami, jest tyle tego,
… własnymi marzeniami, ochotami, złością,
A nawet i smutkiem czy przykrością…
Ale to właśnie jest znak narodzin czegoś,
Bo w bólach przychodzą chwile dobrego,
A Mamy na świecie sekundę na życie,
I chcemy ją przeżyć otwarcie nie skrycie,
Boimy się zawsze czegoś nowego, innego,
Zapominając, że zacząć trzeba od czegoś.
Licznik chcieć wyzerować aby był gotów,
Na nowe przygody dwójki dachowych Kotów.